masz zamiar być inzynierem , wiec nie wiem czy nie byłoby dobrym rowiązaniem opanowanie autocada
program moze i trudniejszy ale nie bedziesz miał wtedy problemów ze masz skrzydło
( jakieś ) i nie wiadomo jakie ma wymiary
masz juz poszczególne przekroje wiec część roboty juz gotowa
ustawiasz wszystko w odpowiedniej odległosci i robisz powierzchnie ( miedzy obrysami krzywych )
i masz gotowy model skrzydła
masz opcje wymiarowania
masz opcje modelowania
i masz opcje renderu
no i oprócz hobby zostanie zdobyta wiedza która przyda się w pracy zawodowej
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „skrzydło SZYBOWCA - jaki program”
- 18 gru 2009, 22:38
- Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
- Temat: skrzydło SZYBOWCA - jaki program
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 17214
- 17 gru 2009, 14:39
- Forum: Ogólne dyskusje na temat oprogramowania CAD/CAM
- Temat: skrzydło SZYBOWCA - jaki program
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 17214
myślę ze metoda wyciaganie po sciezce tu się nie sprawdzi
nie znam się totalnie na szybowcach ale widząc ten rysunek skrzydła to tak z pobieznej obserwacji wynika ze ten przekrój w kazdym miejscy bedzie inny
pomijajac sprawy aerodynamiki ( i stąd moze byc rózny ) to juz widok z góry pokazuje ze
JEST rózny
ja bym sugerował zastosowanie takiego rozwiązania ( przy rysowanieu modelu ) jak sie robi model żeberkowy ( czy moze inne określenie bedzie bardziej fachowe )
czyli ustawiamy wirtualne ,,żeberka " o przekroju dokładnie takim jaki jest wymagany w kazdym miejscu
na koncach skrzydeł przekrój jest i krótszy ( bo to widac na rzucie z góry - zdjeciu )
no i mozna sie jedynie domyslac ze cienszy ( domyslam sie bo nie mam wiedzy na temat lotnictawa a patrzę jedynie z punktu widzenia modelowania 3d a nie modelarstwa lotniczego )
w srodku przekrój jest szerszy i grubszy ( ze względu na wytzymałośc )
a jak z miejscem stykającym się z kadłubem ?
pewnie tez bedzie trochę szerzej i moze grubiej ?
wiec idealnie aby wymodelowac w 3d to chyba samo wyciaganie po ściezce sie nie sprawdzi
lepiej stworzyć takie wirtualne przekroje i dopiero pokryć je fasetami
( jeśli komuś się to skojarzy z pokrywaniem przekroju facetami to ,,kojara " wyłącznie na własne ryzyko i odpowiedzialność )
zaznaczm - nie wiem jakie są te przekroje , czy na 100% są stałe czy rózne - stawiam ze rózne
ale metoda ,,żeberek " i pokrywania sprawdzi się w kazdym przypadku
nie znam się totalnie na szybowcach ale widząc ten rysunek skrzydła to tak z pobieznej obserwacji wynika ze ten przekrój w kazdym miejscy bedzie inny
pomijajac sprawy aerodynamiki ( i stąd moze byc rózny ) to juz widok z góry pokazuje ze
JEST rózny
ja bym sugerował zastosowanie takiego rozwiązania ( przy rysowanieu modelu ) jak sie robi model żeberkowy ( czy moze inne określenie bedzie bardziej fachowe )
czyli ustawiamy wirtualne ,,żeberka " o przekroju dokładnie takim jaki jest wymagany w kazdym miejscu
na koncach skrzydeł przekrój jest i krótszy ( bo to widac na rzucie z góry - zdjeciu )
no i mozna sie jedynie domyslac ze cienszy ( domyslam sie bo nie mam wiedzy na temat lotnictawa a patrzę jedynie z punktu widzenia modelowania 3d a nie modelarstwa lotniczego )
w srodku przekrój jest szerszy i grubszy ( ze względu na wytzymałośc )
a jak z miejscem stykającym się z kadłubem ?
pewnie tez bedzie trochę szerzej i moze grubiej ?
wiec idealnie aby wymodelowac w 3d to chyba samo wyciaganie po ściezce sie nie sprawdzi
lepiej stworzyć takie wirtualne przekroje i dopiero pokryć je fasetami
( jeśli komuś się to skojarzy z pokrywaniem przekroju facetami to ,,kojara " wyłącznie na własne ryzyko i odpowiedzialność )
zaznaczm - nie wiem jakie są te przekroje , czy na 100% są stałe czy rózne - stawiam ze rózne
ale metoda ,,żeberek " i pokrywania sprawdzi się w kazdym przypadku