Bez przesady, 3,1 chodziły u mnie bezpośrednio, a jaskółki w OUS'ie szczytem precyzji i jakości nie są. Dałem przełożenie 1:2, co daje jakieś 6Nm, jest lepiej, ale prędkość mniejsza. Tym bardziej, że jaki tam jest silnik? 370W? 550?. Przy tej mocy nie obciąży 5mm na stronę. W instrukcji OUS'a przy oryginalnym silniku 370w max. głębokość skrawania to 1,5mm. A tyle to spokojnie te silniczki dawały radę.
Dać większe nie jest problemem, tylko czy się wykorzysta ich możliwości wobec możliwości maszyny.
Zmiana na śruby kulowe nie zawsze jest możliwa albo opłacalna. Zwłąszcza jeśli to tylko hobby a nie zarobek.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Przerobienie tokarki konwencjonalnej na cnc”
- 28 wrz 2013, 14:15
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Przerobienie tokarki konwencjonalnej na cnc
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 7376
- 28 wrz 2013, 12:43
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Przerobienie tokarki konwencjonalnej na cnc
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 7376
Na temat Linuxa - dla własnego zdrowia psychicznego - się nie wypowiem.
Do nauki i obsługi tokarki (frezarki też) demo Mach'a spokojnie wystarczy i też za free. Jedyny problem to to, że demo nie gwintuje.
Myślę, że silniki 3,1Nm spokojnie tu wystarczą. Są dwie drogi: albo zaprojektować docelowe brakujące elementy i dać je gdzieś wykonać, albo metodą partyzancką: na szybko podłączyć silniki, sprzęgła np. z węża ciśnieniowego i dorabiać już na cnc kolejne detale. Przy okazji nauka obsługi.
Dodatek przystawki do frezowania znacznie rozszerzy możliwości, zwłaszcza w wersji cnc. Szaleństwa nie będzie, ale sporo więcej detali da się już wykonać.
Do nauki i obsługi tokarki (frezarki też) demo Mach'a spokojnie wystarczy i też za free. Jedyny problem to to, że demo nie gwintuje.
Myślę, że silniki 3,1Nm spokojnie tu wystarczą. Są dwie drogi: albo zaprojektować docelowe brakujące elementy i dać je gdzieś wykonać, albo metodą partyzancką: na szybko podłączyć silniki, sprzęgła np. z węża ciśnieniowego i dorabiać już na cnc kolejne detale. Przy okazji nauka obsługi.
Dodatek przystawki do frezowania znacznie rozszerzy możliwości, zwłaszcza w wersji cnc. Szaleństwa nie będzie, ale sporo więcej detali da się już wykonać.