doniu,

W tym detalu otwór jest długi na 120mm dokładność i powierzchnia nie ma znaczenia bo później jest wycinane wybranie wzdłuż otworu na szerokość 24mm. To jest element pewnego ściągacza, z drugiej strony jest cięgno z gwintem 24x1.5 Więc chodzi głównie o osiowość otworów. Do tego dochodzi problem z wiertłem 24.7 trochę nie typowe. A i z kupnem wytaczaka byłby problem.

A jeszcze pytanie, nie próbowałem ale pójdzie w pełnym materiale takie wiertło z takim posuwem. Bo fi 22 wierciłem już na 200 obrotach i F=0.27 i już miała ciężko.

Materiał stal nierdzewna 316 lub 1.4401 jak kto woli.
A tak bo w chwili obecnej takie wiercenie daje najlepsze efekty według wiedzy jaką posiadam. Wiertła płytkowe nie zdają egzaminu (wiem z autopsii), bo maszyny nie są najnowsze i nie wszystko gra tak jak powinno.

Jeżeli ktoś ma inne propozycje to chętnie wysłucham.
Na CNC zaczynałem od zmień, zmierz skoryguj, dopiero w tej firmie zacząłem pisać programy i dobierać parametry.

brzydal pisze:w walku wiercę wiertłem fi 13 obroty 600 posuw 30 komenda posuwu G 97

I WSZYSTKO JEST MALINA ALE następna operacja to tez wiercenie rozwiercam otwór z tego fi 13 na fi 23 i co i du** zimna obroty 400 posuw 20 i wiertło sie pali piszczy i trzeszczy nie mam już siły może wiercenie wiertłami hss ustawia sie jakoś inaczej hellp mi

Jak na moje to masz za duże obroty na tym drugim wiertle. Jaki głęboki otwór?
Ja mam wiercenie fi 25 na głębokość 130mm nie przelotowo z cyklu oczywiście. Małe przełożenie tj. M40
Pierwsze wiertło S=200 F=0.18 wiertło fi 20, a potem to samo wiertłem fi 25 tylko na F=0.25 S=200 Drugie wiertło zwykłe czarne.
Próbowałem szybciej też idzie ale z drugiej strony jest otwór na gwint M24 z drugiego zamocowania i chodzi głównie o osiowość otworów a nie szybkość wykonania.

Jak jest możliwość to pierwsze wiertło dałbym większe, i zmniejszył obroty na drugim.

Jak pomogłem to daj znać.