Też tak mam. W takie upały nie chce mi się nigdzie wyjeżdżać. Ale i po co? Za oknem jezioro, ogród, sad.... sielanka. Wieczorkiem 10 km rowerkiem dla sportu. W nocy gwiazdy świecą jak szalone - na idealnie ciemnym niebie, bez miejskich świateł. Mazury. Czyżby to już starość ?

Dodane 1 minuta 4 sekundy:
A jak najdzie melancholia, to i mistrz Gałczyński się znajdzie i Kroniki Olsztyńskie...

Taki dowcip:
Pyta pracownik kierownika czy może wypisać urlop w sierpniu?
A kierownik na to: - Czy lubi pan ciepłe piwo?
Pracownik: Nie
Kierownik: - a spocone kobiety?
Pracownik: Nie
Kierownik: Więc proponuję urlop w grudniu.