nie kpij z kalkulacji , bo nie uwierzę, że podajesz klientowi ceny z sufitu.
Nawet gdybyś tak robił, to i tak nieświadomie kalkulujesz.
Nie przywołuj branży np. jubilerskiej, mody i innych nieracjonalnych , ponieważ tam cenę ustala popyt i zapotrzebowanie chwili.
Widać, niektórych obchodzi z jakiego materiału będzie wykonane zlecenie.
Tobie chyba nie muszę tego przypominać ile jest rodzajów i gatunków np. przeźroczystej plexi
- z nazwy wnioskuję że robisz w branży reklamowej.
Proszę o wyjaśnienie słów " dla jakiegoś lachona" - to taka lokalna gwara?
