Potem rurki łączyły się za pomocą trójnika a na końcu było plastikowe mieszadło statyczne takie większe które można kupić za 3 - 3 zł. Można było w ten sposób mieszać błyskawicznie i bez ważenia każdą ilość żywicy i praktycznie nie było w niej bąbli powietrza powstałych z mieszania. Nie mam fotki tego dozownika bo to była samoróbka sprzed kilku lat ale znalazłem coś w tym stylu obrazującego idee:

http://www.axson-na.com/axna-me.html