Niekoniecznie. Szyba skanera ma swoją (niewielką) wytrzymałość, potem pęka. Nie wszystko można na niej położyć. Poza tym skaner skanuje w miarę dobrze tylko rzeczy przylegające do szyby, głębiej są zniekształcenia. Aparat to już całkiem zniekształcony obraz, chociaż jak ktoś ma fdobry obiektyw to jest soft do kompensacji tychże.rockykon pisze:Fajne, tylko tak naprawdę da sie zrobic to samo zwykłym skanerem, albo aparatem fotograficznym, potem do corela trace, i export do dxf'a
Taką tania kamerką założoną na frezarkę cnc można skanować na róznych wysokościach (głębokościach). No i ten corel trace
, automatyczne programy do zamiany rastra na vector są przereklamowane, tyle po tym poprawiania, że już bardziej sie opłaca od początku ręcznie obrysować w jakims po prostu ilustratorze, rhino czy chocby corelu.
