djoaza pisze:Tak tylko skąd te drewno mam wziąć. Ja żaden stolarz nie jestem, nie mam żadnych specjalistycznych narzędzi

To będzie Ci trudno bo do takiej pracy jest potrzebne trochę wiedzy stolarskiej. Drewno w Gdańsku kupisz w DLH na pewno, ale lepiej poszukać innego miejsca, zaopatrzenia gdzie kupują stolarze naprawiający antyki. Fornir egzotyczny i twarde drewno (dębina, heban, palisander) Nie wiem gdzie takie coś jest w Gdańsku i google w tym przypadku nie bardzo pomogą bo takie składziki się niekoniecznie w sieci ogłaszają, najlepiej zapytać gdzieś gdzie naprawiają stare meble. Jeśli zdecydujesz się na fornir to możesz ciąć go ostrożnie dobrym nożykiem (takim z ułamywanymi ostrzami) o ile są to względnie proste linie cięcia. Żeby nie pękał dobrze jest podkleić go papierową taśmą malarską (samoprzylepną). Najlepiej ciąć fornir piłką włosową ale to wymaga już pewnych umiejętności. Fornir egzotyczny jest zazwyczaj nieco cieńszy niż 1 mm (1.5 mm to już raczej obłóg). Poprzycinane (z lekkim naddatkiem) kawałki forniru poddajesz działaniu pary przez kilka minut - na przykład na sitko do odcedzania makaronu, sitko do dużego garnka a w garnku gotująca się woda i to wszystko pod przykrywką. Klej to osobna sprawa, ponieważ fornir będzie miał sporo wody w sobie, klej powinien być wodorozcieńczalny - wtedy dobrze zwiąże drewno, ale że oklejasz klawiaturę klej musi mieć dobrą przyczepność do tworzywa z jakiego jest zrobiona (często jakiś polistyren). Oklejasz gorącym fornirem klawisze (owijasz dookoła klawisza) obwiązujesz gumą i czekasz przepisowy czas do wyschnięcia. Dużo klawiszy dużo oklejania. Potem zeszlifowujesz nadmiar okleiny z górnej części klawiszy na specjalnym kopycie które odzwierciedla krzywiznę klawisza u góry (wgłębienie na palec) - chyba że masz płaskie klawisze, wtedy na płasko - i przyklejasz górne części okleiny - dociskasz nie wiem czym, może też gumą jakąś obwiązujesz i niech schnie. Dużo klawiszy. Prościej jest zrobić nowe z drewna.

Balsa jest bardzo miękka i łapie brud w tempie ekspresowym, poza tym obłóg czy fornir z balsy musi być grubszy niż z twardego drewna, co zajmuje cenne miejsce między klawiszami (mogą się blokować). Widziałem gotowe naklejki na klawiaturę od mac;a (działa też na windows). Coś takiego tylko z płaską powierzchnią:
http://www.tumblr.com/tagged/michael+roopenian
Firma hacoa produkuje takie klawiatury (klawisze nie oklajane tylko lite):

http://www.hacoa.com/hacoa_eng/images/p ... yboard.pdf
http://rgadget.com/2007/10/wooden-keybo ... rom-hacoa/

też twarde drewno
kup jak najcieńszy fornir, rozmiękcz pod parą, i oklejaj na gorąco - ale to robota na długie zimowe wieczory i poparzone palce bo w rękawiczkach raczej trudno. Może łatwiej byłoby zrobić nowe, drewniane klawisze niż oklejać plastikowe?