Nie wiem jak uzyskać zmienne ukosowanie za pomocą freza stożkowego (jeśli zwykłe cięcie ma 90 stopni to tutaj takich cięć jest może 20% reszta to 45-85 stopni. Płynnie się zmieniające. Chyba żeby frez był bługim "palcem" i zmieniał kąt cięcia na swojej długości - od 45stopni (stożek) u nasady - do 90 stopni (walec) na końcu. Ale wtedy musiałby się zagłębiać sporo w podłoże (w stół frezarki) - nie wiem jak to miałoby działać - bo zmieniałaby się też szerokość cięcia - dosyc to skomplikowane jest.skoti pisze:Jesli kat tego ukosowania nie jest za wielki to mozna by bylo zastosowac frezy stozkowe.Ostatnio chcialem kupic mojemu ojcu na urodziny frez do frezarki i troche szukalem. Mozna kupic frezy stozkowe do drewna na wymienne plytki .Moze nie kombinowac z schodkowaniem tylko dobrac odpowiednie narzedzie?
Znaleziono 7 wyników
- 14 maja 2006, 22:39
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Pytania ogólne
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 9739
- 14 maja 2006, 21:27
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Pytania ogólne
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 9739
Właśnie cały czas to mi chodziło po głowie. Tylko nie wiedziałem jak to wyjąć. Widziałem taki film na którym frezarka wycina jakiś model w grubej płycie metalowej. I robiła to warstwami. Sklejka poszycia kadłuba o grubości 8-10 mm ma 7-9 warstw. Jesli ukosowanie przeprowadzić 7-9 etapami to nawet bez poźniejszego wygładzania uzyskam odpowiednią powierzchnie (szczeliny poniżej 1 mm dobrze wypełni klej epoksydowy a wytrzymałość połączenia i tak zapewnia dodatkowe wzocnienie matą szklaną i laminowanie. Problem tylko w ilości przebiegów maszyny i kosztach z tym związanych (czy to bardzo podroży produkcje)bartuss1 pisze:ukosowanie można przeprowadzić na wiele sposobów, nawet na 3 osiówce - chociażby frezem o średnicy 3 mm i wgłebianie schodkowe przy obróbce zgrubnej, a potem wygładzanie powierzchni po jej tworzących za pomocą freza z łbem kulistym ...
Jeśli chodzi o grodzie to niektóre są z grubszej sklejki i schodków musiałoby być więcej.
Rozumiem, że projekt takiego cięcia to kolejne zmniejszające się do wewnątrz obwody?
- 14 maja 2006, 20:44
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Pytania ogólne
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 9739
Wiem o co chodzi. Myślę, że oni wstawiają tam raczej drut o przekroju kwadratowym, ewentualnie scinek blachy "na sztorc" niż szlifują okrągły - drewno dookoła raczej takiego szlifowania nie wytrzyma - chyba że to też automat robi.ERNEST KUCZEK pisze:duzo takich kajakow bylo na wystawie o ktorej wspomnialem. mialy tez ladne ornamenty, np.dwa druty mosiezne skrecone w "warkoczyk" wpuszczone w wyfrezowany rowek ale nie na pelna glebokosc tak aby mozna bylo je zetrzec czesciowo papierem sciernym (cos jak lanczuszek u jubilera) nastepnie zalane zywica i zalakierowane. efekt byl fajny.
mam nadzieje ze mozna cos z tego zrozumiec
Niedawno zastanawiałem się czy nie można by takich inkrustacjii robić za pomocą komputera - np. wypalarką laserową. Może nie z drutem mosiężnym - chociaz to fajny efekt i warto go zastosować, ale np. z intarsją czyli wstawianiem wzorów z innych kawałków drewna. Przypomina to trochę wycinankę w papierze, tyle że nie w papierze a w cienkim fornirze drewnianym. Problem tylko w tym że fornir(okleina) w stanie luźnym zazwyczaj się mocno fałduje i nie za bardzo chce być standardowo płaski. Zazwyczaj się go tnie piłą włosową albo nożykiem.
- 14 maja 2006, 20:28
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Pytania ogólne
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 9739
Dzięki pobytowi na tym forum otrzaskałem się nieco z terminologią (co daje człowiekowi język
) i wygooglałem firmę produkującą kajaki.
http://www.hobbo.net/index.html/zestawy
w zestawach. Mają tez ploter CNC. Zwykły. Zobaczę co mi odpiszą a propos ceny
a jest co ciąć - mój prototyp to około 350-400 mb cięcia (frezowania) i 60m2 sklejki o różnej grubości do obrobienia.

http://www.hobbo.net/index.html/zestawy
w zestawach. Mają tez ploter CNC. Zwykły. Zobaczę co mi odpiszą a propos ceny
a jest co ciąć - mój prototyp to około 350-400 mb cięcia (frezowania) i 60m2 sklejki o różnej grubości do obrobienia.
- 14 maja 2006, 18:20
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Pytania ogólne
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 9739
Co do sprzedawanych zestawów to mam doświadczenie tylko ze stalowymi jachtami - tam w gotowych zestawach są wszystkie niezbedne ukosowania - z tym, że ukosowania w stali są innego rodzaju - potrzebna do wykonania spawu.ERNEST KUCZEK pisze:zajrzalem na link krory zalaczyles, (pierwszego nie moglem otworzyc) i rzeczywiscie maja zestawy tyle ze nie widac szczegolow lukosowania scian desek, na zdjeciach widac tylko 2d (moze slabo patrzylem). czy oni sprzedaja taki zestaw ktory nalezy tylko zlozyc bez dodatkowego dopasowywania elementow?
poza tym widze ze skladaja wszystko w ramie, co jesli jedna rama do skladania bedzie min. inna od drugiej albo sie odksztalci bo np drewno bedzie inne lub bedzie mialo inna strukture? wszystkie ukosowania do bani.
Co do dokładności i rozjeżdzania się ukosowania - sprawa jest w kształcie kadłuba. Zukosowanie krawędzi grodzi wręgowej wynika np z długości łodzi i zmiennej szerokości łodzi (kąta zbiegu burt) to są duże wymiary, niedokładności rzędu milimetra czy nawet kilku milimetrów w wymiarach kadłuba (czyli bardzo duże) dają minimalne zmiany ukosowania (setne części milimetra).
Jeśli chodzi o strukturę to takie łódki są wykonywane ze sklejki wodoodpornej - materiale może nie tak przewidywalnym jak stal ale jednak trzymającym pewną normę (nie tak jak na przykład różne kawałki dębiny), więc problem rozjeżdzania się ukosowania na pewno nie będzie powodował takich kłopotów jak ręczne wykonywanie przez niefachowca. Fachowcy wykonują je ręcznie z dokładnością co do milimetra najwyżej a potem idzie na to żywica, klej albo wypełniacze (norpol o ile dobrze pamiętam) które potrafią zamortyzować niedokładności rzędu kilku centymetrów.
pozdrawiam
- 14 maja 2006, 12:43
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Pytania ogólne
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 9739
Drewniane łódki w zestawach do samodzielnego poskładania (do 10metrów długości) od 30 lat produkuje stocznia w Waarship w Holandii. Generalnie większość współcześnie powstających projektów do samodzielnej budowy (np. http://www.bruceroberts.com/, http://www.dixdesign.com/kits.htm) jest sprzedawana bądź w postaci plików na maszyne CNC, bądź w postaci gotowych zestawów (z dostawą do domu).
Jeśli mówicie, że trudno z ukosowaniem - to trudno.
Problem ukosowania można przerzucić na klienta-wykonawce, samo wycięcie numeryczne, wyplotowanie daje juz taką minimalizacje błędów, że ilość godzin potrzebnych do zbudowania łódki spada o około połowę.
Nie zamierzam na razie kupować browaru żeby napić się piwa. Maszyny nie zbuduje ani nie kupie - wystarczy, że znajdę kogoś kto takową ma.
Jeśli prototyp wypadnie OK, a chciałbym go zbudować właśnie taką technologią (wycicnanie numeryczne i sprzedarz w zestawach) to mam klientów na odbiór produkcji seryjnej.
Paweł Pawlicki
Jeśli mówicie, że trudno z ukosowaniem - to trudno.
Problem ukosowania można przerzucić na klienta-wykonawce, samo wycięcie numeryczne, wyplotowanie daje juz taką minimalizacje błędów, że ilość godzin potrzebnych do zbudowania łódki spada o około połowę.
Nie zamierzam na razie kupować browaru żeby napić się piwa. Maszyny nie zbuduje ani nie kupie - wystarczy, że znajdę kogoś kto takową ma.
Jeśli prototyp wypadnie OK, a chciałbym go zbudować właśnie taką technologią (wycicnanie numeryczne i sprzedarz w zestawach) to mam klientów na odbiór produkcji seryjnej.
Paweł Pawlicki
- 13 maja 2006, 20:46
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Pytania ogólne
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 9739
Pytania ogólne
Witam wszystkich, jestem nowy na forum i dosyć nowy w temacie CNC, a moim wielkim hobby (i pasją) jest projektowanie jachtów i łodzi (zawodowo robie filmy dokumentalne).
Mam w tej chwili na warsztacie 6,5 metrową łódkę o bardzo tradycyjnej "północnej" linii. Projekt robie całkowicie w 3D. Jest projektowana do sklejkowej technologii Klinkierowej oraz stich and glue. Normalnie - tradycyjnie drewniane łódki buduje się w ten sposób, że wygina się elementy szkieletu (albo laminuje z warstw) i potem na tym szkielecie układa się (wygina) poszycie, które moze być robione z klepek drewnianych, sklejki albo drewnianych listewek.
Takie łodzie można robić zupełnie bez planów - na oko, jesli ktoś posiada wiedzę i odpowiednie "oko".
Technologia budowy ze sklejki przypomina bardziej sklejanie modelu z kartonu (jak w "Małym Modelarzu" kiedyś) albo budowy statku ze stali. Wycina się elementy z odpowiedniej grubości sklejki, skleja ze sobą, a potem całość pokrywa laminatem epoksydowym. Łódka ma wtedy kostrukcje skrzynkową opartą na grodziach a nie na wręgach. Tyle ogólnie.
Mam prototyp łódki do wykonania i musze zdecydować ręcznie czy CNC.
www.pawlicki.com.pl/pimpus/pimpus.html
www.pawlicki.com.pl/pimpus/akomodacja.html
www.pawlicki.com.pl/pimpus/akomodacja2.html
Poczytałem trochę o centrach obróbki ale to spora ilość informacji i nie za bardzo przywajam wszystko.
Czy jest możliwa precyzyjna obróbka krawędzi ciętej sklejki w 3D?
Chodzi o to, że różnego rodzaju ukosowania (z nieustannie zmieniającymi się kątami) są na porządku dziennym przy budowie łódki. Właściwie kąt prosty jest tylko na łączeniach grodzi ze sobą. Poszycie jest ukosowane. Tradycyjnie robi się to na bieżąco za pomocą struga na składanym kadłubie.
Gdybym chciał uruchomić produkcje seryjną z gotowych zestawów do składania (w stylu kup, poskładaj jak układankę i polaminuj) to musze mieć mozliwość obróbki krawędzi w 3D.
Gdzie mają takie maszyny? Bo googluje, googluje i znajduje tylko małe maszynki dobre do celów reklamowych - za mała powierzchnia robocza, albo jakieś mebloprodukcyjne giganty, których prawdopodobnie nie opłaca się uruchamiać dla produkcji prototypu (może przy zamówieniu większym już się opłaca...)
pozdrawiam
paweł pawlicki
Mam w tej chwili na warsztacie 6,5 metrową łódkę o bardzo tradycyjnej "północnej" linii. Projekt robie całkowicie w 3D. Jest projektowana do sklejkowej technologii Klinkierowej oraz stich and glue. Normalnie - tradycyjnie drewniane łódki buduje się w ten sposób, że wygina się elementy szkieletu (albo laminuje z warstw) i potem na tym szkielecie układa się (wygina) poszycie, które moze być robione z klepek drewnianych, sklejki albo drewnianych listewek.
Takie łodzie można robić zupełnie bez planów - na oko, jesli ktoś posiada wiedzę i odpowiednie "oko".
Technologia budowy ze sklejki przypomina bardziej sklejanie modelu z kartonu (jak w "Małym Modelarzu" kiedyś) albo budowy statku ze stali. Wycina się elementy z odpowiedniej grubości sklejki, skleja ze sobą, a potem całość pokrywa laminatem epoksydowym. Łódka ma wtedy kostrukcje skrzynkową opartą na grodziach a nie na wręgach. Tyle ogólnie.
Mam prototyp łódki do wykonania i musze zdecydować ręcznie czy CNC.
www.pawlicki.com.pl/pimpus/pimpus.html
www.pawlicki.com.pl/pimpus/akomodacja.html
www.pawlicki.com.pl/pimpus/akomodacja2.html
Poczytałem trochę o centrach obróbki ale to spora ilość informacji i nie za bardzo przywajam wszystko.
Czy jest możliwa precyzyjna obróbka krawędzi ciętej sklejki w 3D?
Chodzi o to, że różnego rodzaju ukosowania (z nieustannie zmieniającymi się kątami) są na porządku dziennym przy budowie łódki. Właściwie kąt prosty jest tylko na łączeniach grodzi ze sobą. Poszycie jest ukosowane. Tradycyjnie robi się to na bieżąco za pomocą struga na składanym kadłubie.
Gdybym chciał uruchomić produkcje seryjną z gotowych zestawów do składania (w stylu kup, poskładaj jak układankę i polaminuj) to musze mieć mozliwość obróbki krawędzi w 3D.
Gdzie mają takie maszyny? Bo googluje, googluje i znajduje tylko małe maszynki dobre do celów reklamowych - za mała powierzchnia robocza, albo jakieś mebloprodukcyjne giganty, których prawdopodobnie nie opłaca się uruchamiać dla produkcji prototypu (może przy zamówieniu większym już się opłaca...)
pozdrawiam
paweł pawlicki