degustator,

degustator pisze:I tu sie kolega bardzo myli czyste srebro jest bardzo miękkie. Walcowanie na blachę utwardza go, ale wystarczy wyżarzyć i po ostudzeniu znów jest miękkie.

Być może według tabelki twardości wychodzi, że jest bardzo miękkie.
Ale mam tu, przed soba kilkadziesiąt prototypów bizuterii z aluminium (wycięte laserem) i takie same (wycięte ręcznie) ze srebra próby 925, trzeba je powyginać odpowiednio, obrobić i polutować. 1 mm blachę aluminiową wyginam bez problemu palcami na stalowym ryglu. 1 mm blacha srebrna - nawet po kilkukrotnym wyżarzeniu z trudnością daje się formować szczypcami.
Jeśli miałbym porównywać maszynowe cięcie srebra do cięcia metali kolorowych to raczej do mosiądzu niż do aluminium.

pozdrawiam

Wrzuciłem ten temat do działu o laserach, bo założenie było właśnie takie - cięcie blachy 0.5-1mm z czystego srebra laserem, ale okazuje się, że w Polsce bardzo trudno o taki laser (najbliższa sensownie wyglądająca usługa jest w Wiedniu) Woda odpada ze względu na zbyt dużą szerokość linii cięcia (0.8-0.6 mm i spore straty materiału w sumie) co nie wchodzi w grę w moim projekcie. Cięcie srebra ręczną piłką włosową daje szerokość linni cięcia w granicach 0.3-0.4 mm. Ktoś życzliwie podpowiedział mi ploter frezująco-grawerujący i faktycznie są takie frezy ale jak sprawują się praktyce? Srebro jest sporo twardsze od aluminium, w obróbce ręcznej można je porównać raczej do mosiądzu. A może są inne metody (drutówki jakieś)?
pozdrawiam
Paweł Pawlicki