Kress rzeczywiście jest nieco cichszy szczególnie przy max obrotach.
http://www.kress-elektrik.de/en/product ... egorie=465
Firmowe tulejki to 6,00mm , 6,35mm i 8,00mm i chyba nie są szlifowane bo by się tym chwalili tak jak w Metabo :
http://www.metabo.pl/index.php?new=3&pr ... &rec_id=44
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Frezarki górnowrzecionowe - co kupić”
- 01 wrz 2006, 12:11
- Forum: Mechanika
- Temat: Frezarki górnowrzecionowe - co kupić
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 6020
- 01 wrz 2006, 10:20
- Forum: Mechanika
- Temat: Frezarki górnowrzecionowe - co kupić
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 6020
Mam Kressa i Metabo. Nie widzę specjalnej różnicy w eksploatacji. Frezuję pcv, plexi,mdf, sklejkę czasami mosiądz lub aluminium.
Obroty nastawiam na ok 75 % maksymalnych - frezuje znacznie ciszej a w wydajności nie ma różnicy.
Niestety trzeba mieć budżet dwa razy większy niż ma morghul.
Na rynku nie ma specjalnego wyboru a po najtańsze nie chcę sięgać bo zawsze na tym gorzej wychodzę.
Radzilbym kupić Metabo , ponieważ jako jedyna oferuje cztery firmowe tulejki zaciskowe 3mm, 3,175mm, 6mm i 8 mm. Koszt jednej to ok. 50 zl a to ok. 1/4 kosztu dorobienia tulejki u szlifierza.
A nawisem mowiąc , Metabo - Polska mieści się w Stargradzie Szczecińskim można pójść pooglądać.
http://www.metabo.pl/
Obroty nastawiam na ok 75 % maksymalnych - frezuje znacznie ciszej a w wydajności nie ma różnicy.
Niestety trzeba mieć budżet dwa razy większy niż ma morghul.
Na rynku nie ma specjalnego wyboru a po najtańsze nie chcę sięgać bo zawsze na tym gorzej wychodzę.
Radzilbym kupić Metabo , ponieważ jako jedyna oferuje cztery firmowe tulejki zaciskowe 3mm, 3,175mm, 6mm i 8 mm. Koszt jednej to ok. 50 zl a to ok. 1/4 kosztu dorobienia tulejki u szlifierza.
A nawisem mowiąc , Metabo - Polska mieści się w Stargradzie Szczecińskim można pójść pooglądać.
http://www.metabo.pl/