Tak , trzeba dać dwa równolegle -- elektr. ze 100 mikro i cer. np 22 nano. Oczywiście oba na wyjściu z mostka . (przy elektro. uważaj na biegunowość i nap. pracy)

Jeżeli są to silniki z Twojego pierwszego postu to 120 W wystarczy.
Chyba na drugiej stronie tego tematu jest mój post w którym piszę o konkretnym sterowniku używanym w mojej firmie od od sześciu lat , w którym nigdy nie zabrakło prądu.

Znamionowy prąd tego zasilacza to 1,7 A . Bezpiecznik zadziala przy prądzie dużo wyższym niż znamionowy.
Jeżeli zasilacza użyjesz wyłącznie do logiki to prąd przy normalnej pracy będzie kilkakrotnie niższy od znamionowego i wyłącznik nie ma prawa zadziałać.
Tyle teorii a w praktyce możesz go ominąć , nic się nie stanie. Podłącz go wreszcie i napisz jak kręci.
TEN ZASILACZ SIĘ NADAJE.
powodzenia

Widzę że dyskusja na temat zasilacza nie ma końca. Ja już dawno posłuchałem praktyków ii stosuję wyłącznie zasilacze liniowe.
Często moje maszyny pracują po kilkanaście godzin bez przerwy i z minimalnym dozorem
i mogę sobie pozwolić na żadne niesprawdzone rozwiązania .
Poza tym dawno wyrosłem z wieku w którym sprawdza sie co będzie po włożeniu palca do gniazdka.
Różnica w cenie zasilaczy w porównaniu z kosztem całej maszyny jest tak znikoma , że też nie warto o tym mówić.

Teraz jeszcze jedna rada dla kolegów którzy już przebrnęli przez wybór zasilacza i mają liniowy w którym brakuje tych 5V do logiki.
Najprościej nawinąć parę zwojów ( przy toridalnych to 3 minuty ) izolowanym przewodem tworząc dodatkowe wtorne uzwojenie. Ja korzystam z transformatorów toridalnych i wystarczy zwykle 10- 12 zwojów aby uzyskać 5V. Nawijam zwykłym przewodem w igielicie tak aby nie izolować dodatkowo przy montażu transformatora.
pozdrawiam

Firmy sprzedające drivery (Wobit, Geckodrive) nie pozostawiają wątpliwości.
Zasilacz powinien być liniowy.
Zainteresowani mogą poczytać sobie na ten temat na stronach ww firm.
Zasilacze impulsowe mogą wnosić składowe o częstotliwości kilkudziesięciu kHz ktore mogą zakłócać poprawną pracę czoperów.
W innych branżach np w sprzęcie audio stosowane ciężkie i kosztowne trasformatory sieciowe i nikt nie pyta czy można zastosować zasilacz impulsowy.
To że podłaczony pod zasilacz impulsowy silnik się obraca, wcale nie znaczy że pracuje prawidłowo.

Czy próbował ktoś zasilacz do laptopa. Są w bardzo atrakcyjnych cenach na allegro.
Parametry też do przyjecia 18-24 V i 2-4 A

A tak z praktyki............
mam sterownik dla trzech silników krokowych firmy Step-four zbudowany na L297 , L298.
Prąd ustawiony jest na 3 x 1,5 A , przewidziane jest również wyjście na wrzeciono 24V 1A.
Prądu dla tych odbiorników dostarcza zasilacz z transformatorem 24 V , 120 VA
Wydaje sie że większość kolegów usiłuje tak dobrać zasilacz aby pokrył z nadwyżką max pobór "mocy".
Istnieje tzw współczynnik nierównomierności rozbioru mocy który dla naszych potrzeb i przy zasilaniu trzech silników z jednego zasilacza wynosi ok 0.65-0.75.
To znaczy że w danym momencie nie wszystkie trzy silniki pobierają max prąd.
A czy ktoś próbował zmierzyć rzeczywisty prąd pobierany z zasilacza podczas pracy trzech silników.?