maz pisze:Mówiąc o "nówce" chodziło mi o to, że maszyna nie miała przygód wcześniej. Niekażdy efekt złego uzytkowania można zobaczyć od razu i nie każdy się zna tak ja Kamar, aby sobie to naprawić

.

Nówka i przygody znajomy wyprowadził z salonu nówkę i z przygodami bo ponoć spad z lory
podczas rozładunku ale to takie wtrącenie
Właśnie nowa to i gwarancja obecnie 2 lata i to jest dla mnie ważne
mówiąc nowa amortyzuję ją i mogę dotacje dostać i leasing
na stara niby też ale trudniej.
Nówka ma łoże nowe nie regenerowane żywicą (żart)
Nówka na nowej pomalowanej ścianie ładnie wygląda i miło sie na niej pracuje i łatwiej ja utrzymać w czystości mógłbym tak długo pisać ale będzie nówka
Tylko jeszcze nie wiem jakiemu pośrednikowi dam zarobić

kamar pisze:Kopie do KRUKA ?

Oryginał do Stefczyka

kamar pisze:Fakture to Ci moge zaraz wyslać

Aaa poproszę koszty się przydadzą

kamar pisze:
Nie liczyłbym na to )

Dowiozę zostawię i ucieknę a przyjadę po fakturę

IMPULS3 pisze:

kamar pisze:Chyba tylko przy fazowaniu jak się nie chciało napisać

Nasz odwieczny spór, ale przynajmniej w tym temacie nie jestem sam za manualnymi.
Nie no jakąś podkładke szybciej zrobię ręcznie, tulejke też, i inne takie pierdoły, choć ja pisze o sobie i w czasie obecnym, może z czasem coś się zmieni i wtedy zmienię zdanie...

Ja też wolę numeryczne, ręce w kieszeni się trzyma a nie na korbach.
Szybsze wydajniejsze ale kosztowniejsze cena usługi i pracownika rośnie
elektronika,awaryjność,serwis nie każdy sam usunie awarie.
Kwestia potrzeby raczej tu widzę niż spór

IMPULS3 pisze:

tomolc pisze:Będzie i CNC ale jeszcze chwila trzeba trochę zarobić na nią
manualna to 30-40 tys a CNC od 150 tys się zaczynają.

No tak, ale zmodernizować można za ułamek tych 150 tyś. i wcale gorzej toczyć nie będzie w ięc że tak choćby z ciekawosci zapytam dlaczego nie taka wersja? Wiem że fabryczna to inna liga ale jednak inne pieniądze.

Oczywiście że tak zrobię kupię manualną popracuje chwilę na niej a w miedzy czasie
założymy śrubki i silniczki
Taki jest cel i tu słuszna uwaga
Kolega Kamar jeszcze o tym nie wie ale będzie w to zaangażowany

IMPULS3 pisze:
Do prostych mniej dokładnych robót to jest szybsza, ale z racji że tomolc, ma już manualne to też mnie ta decyzja troszkę dziwi, bo co będzie jak trzeba bedzie wytoczyć kulkę, niby ma czym wyfrezować ale jednak tokarka szybsza. Choć zawsze decyzja właściciela ma jakieś ukryte kruczki o których nie wszyscy wiedzą więc ciężko się sprzeczać dlaczego tak.

Będzie i CNC ale jeszcze chwila trzeba trochę zarobić na nią
manualna to 30-40 tys a CNC od 150 tys się zaczynają.

Idźmy z duchem czasu 4-5 lat i na złom i znów nową a nie remontowaną.

http://allegro.pl/tokarka-uniwersalna-5 ... 55827.html
chińczyk waga 1600 kg
http://allegro.pl/tokarka-520x1000-nowa ... 19337.html
chińczyk waga 3000 kg

cena prawie taka sama ale sama waga mówi o sztywności
Byłem w chinach 2 miesiące razem z nimi pracowałem w fabryce na produkcji i widziałem dwa rodzaje
stali użytej do produkcji akurat maszyn rozlewniczych.Jeden prostowałem gumowym młotkiem a drugą na prasie.
Nie wiem jakiej jakości są akurat te maszyny ale i tak wolę nową niż starą 20 letnią

Jasiu masz sporo racji ale ja obrabiam aluminium i tworzywa utrzymuje i konserwuję maszyny w branży spożywczej i jednostkowo dorabiam części do tych maszyn.
Mam audyt .Masz rację jakość jest najważniejsza i stare mocne maszyny są lepsze niż nowy chińczyk ale mam już trzeciego (jak kupię) i pracuje naprawdę dobrze.
Nie wiem czy trafię na dobry remont czy łożyska na wrzecionie nie będą wsadzone chińskie ect
tu przynajmniej sam poustawiam osiowość,pokasuje luzy i do moich potrzeb wystarczy
a jak coś będę musiał zrobić na porządnej maszynie to uwierz mi jest firm do wyboru do koloru.Ale dzięki za radę