Butler pisze: ↑

27 lip 2019, 00:04

Ale tu nie chodzi o godziny, tylko raczej o tygodnie leżakowania.

Nie wiązałbym tego akurat tylko z chłodziwem ale też z warunkami przechowywania czy parametrami wykonania. Nie mam dużo tworzyw w obróbce, ale parę razy zdarzyło mi się, że nieświadomy problemów pracownik wykonał detal używając niezbyt ostrych narzędzi czy na nietrafionych parametrach i wtedy wymiary już chwilę po zdjęciu z maszyny albo następnego dnia potrafią się zmienić. Czasem więcej niż 0,1 - kiedyś to w otwór fi4,5 wykonany wiertłem sprawdzając bezpośrednio na maszynie było ok, a po pół godzinie wiertło 4,2 tam nie wchodziło. Wracając do pierwotnego pytania: dokładności setkowe są możliwe do wykonania w tworzywach, ale kłopotliwe i niepewne w czasie i bardzo cenię sobie konstruktorów, którzy są tego świadomi.

Wiadomo, że jest elektrolit, ale z przewagą wody .

Butler pisze: ↑

07 sty 2019, 16:33

Prawdopodobnie winą było chłonięcie wody/chłodziwa przez tworzywo. Elementy napuchły i lekko się poodginały.

W sumie ciekawe, że ja używając POM do zaślepiania otworów H7 w detalach stalowych do cynkowania galwanicznego spotykam się odwrotnym oddziaływaniem wody. Zaślepki robię mocno na plus - rzędu 0,05-0,1
i wciskam je na siłę do otworów. Jak detal wraca z cynkowania, to te zaślepki da się wysunąć naciskając delikatnie palcem (a czasem wypadają w kąpieli). Więc u mnie nie puchnie a chudnie.