Nic nie trzeba zatrzymywać. Jak jest ich więcej, to te na górze odpoczywają w drodze i namawiają kolejne, żeby poszły sprawdzić czy czoło się już przebiło na dół. Tłoczą się jak w autobusie przy wejściu, chociaż w środku jeszcze dużo miejscakamar pisze:TeoretyzujeszCFA pisze:[ Przy pracy w dół, jak nie usuniesz wióra, i.Spróbuj tego wióra tam zatrzymać
Dokąd ma rowki to musi sam wyleść.

Jakoś dziwnie właśnie w tej operacji najczęściej narzeka się na ewakuację wiórów.
Grawitacja robi swoje. Kupię sobie kiedyś maszynę z chłodzeniem przez wrzeciono - kilkadziesiąt bar - i nie będę już stał, pilnował, wydmuchiwał, przestawiał wężyki itp