Dlaczego zatem do takiej roboty poszliście w stożek SK40 a nie HSK?przemo24 pisze:firma w ktorej pracuje zajmuje sie produkcją form fyryskowych pracujemu na deckel macho dmc100 mamy 3 sztuki .. a jesli chodzi o dokladnosc to w gre wchodzą seteczki .. narzedzia na jakich pracujemy to głownie iscar i sandwik i troche japonczykow o malych srednicach do 3.
Od strony technologiczno-ekonomicznej to niezbyt dobrze, nie uzyskacie wymaganej sztywności do obróbki szybkościowej z taką dokładnością nawet na DMC, o wyważeniu nie wspomnę - ale o tym chyba technolog wie
