Bbuli pisze:Zakładasz na koniec kawał żelastwa,które ma w środku niecentrycznie umieszczony pierścionek.Trzeba go jakoś wyważyć.I to dobrze- jak masz zamiar zapuścic to na 20.000 obrotów.

20 tys na tulejce ER32 na stożku SK40?
Szkoda narzędzi, szkoda maszyny.

Supremo pisze:To nie jest stara maszyna. Jest to tania chinka ZAY7045FG. Produkują już ją ponad 10 lat bez większych zmian. Na stronach poświęconych cnc za oceanem sporo jest opisów konwersji na numeryczne. Ja też będę się przymierzał do tego.

Zapomniałem, że ktoś jeszcze robi takie wrzeciona. Obejrzałem w sieci. Na kolumnie w pionie, mało sztywna - w zasadzie wiertarka z dużym stołem. Jeśli chcesz cokolwiek w to inwestować, to tylko i wyłącznie hobbystycznie lub w celach poznawczych.

Supremo pisze:Kilka dni temu nabyłem frezarkę. ... na początek powinienem sobie kupić imadło, jakąś małą głowiczkę, oraz oprawkę z tulejkami rozprężnymi do frezów walcowych

Skoro mocowanie na czwórce Morse'a, to pewnie dość wiekowa maszynka. Nastaw się raczej na od razu porządne imadło- a nie jakieś delikatne szlifierskie, z którego będzie Ci wyrywać sztuki. Przy tym stole najbardziej praktyczne będzie wielkości 100. Te, którymi handluje Darmet - chyba białoruskie INO - nie są złe. Sprawdź przed zakupem jaki masz prześwit z zamocowanym narzędziem w uchwycie i detalem zamocowanym teoretycznie w imadle przy maksymalnie opuszczonym w dół stole, bo w starych maszynach często jest bardzo małe pole robocze (nawet jeśli frezarka się zwie narzędziową) i jeśli podbierzesz jakieś wyższe imadło z podstawką, to żeby z sensem pracować na tej maszynie, będziesz musiał np obcinać wiertła, żeby je wymienić bez odjeżdżania z ustawienia. Postaw na imadło i uchwyt na tulejki, głowiczkę przesunąłbym jako zakup drugiej kolejności - szczególnie jeśli to narzędziówka.
Jeśli możesz, to podaj typ maszyny. Raczej inne oprzyrządowanie kupuje się na delikatną frezarkę, a inne grubych robót.