witam
Jak kiedyś pracowałem w firmie, gdzie obrabiało się duże korpusy żeliwne to nigdy chłodziwa nie stosowaliśmy. Tylko przy gwintowaniu nafta albo olej. Wyjątkiem było szlifowanie tutaj chłodziwo było używane normalnie. W innej firmie frezowaliśmy małe korpusy w maszynach zamkniętych i po obróbce trzech narzędzi sztuka się strasznie grzała. Do tego stopnie że nie dało się dalej robić i zmuszeni byliśmy użyć chłodziwa i problem zniknął.