Takie porównanie jest zgubne i nie miarodajne. Miarą są wykonane otwory ich jakość, wymiar i gładkość powierzchni.
Ogólnie należę do przeciwników statywów do wiertarek ręcznych. Przerobiłem ten temat z podobnych przyczyn: małe, nie zajmuje miejsca w piwnicy, tylko kilka otworów rocznie, łatwo zabrać gdzieś ze sobą, etc... Rozklekotało się dużo wcześniej niż sądziłem ponieważ wiertarka ręczna pracująca na zbyt wysokich obrotach jest zabójcza dla tego statywu. Nawet jeśli jest na początku jest precyzyjny to cienka aluminiowa konstrukcja długo nie wytrzymuje. Urządzenie to nadaje się do wiercenia w tworzywach i drewnie, a w stali najwyżej średnica 4mm moim zdaniem.
Teraz mam tego najtańszego nutoola stołową i za każdym razem doznaję szoku jak mogłem się tyle czasu męczyć.... Wierciłem ostatnio otwór fi 12 w kostce stalowej o głębokości 7cm ! Nie zeszło z osi nawet o 0,5 mm. Stojak i wiertarka ręczna nie mają szans.
Widzisz, problem nie leży w stojaku tylko w konieczności stosowania wiertarki ręcznej, która posiada zbyt wysokie obroty (bo przy niskich nie ma siły) i tak naprawdę służy do wiercenia w drewnie i betonie. Jej parametry pracy są sprzeczne z parametrami skrawania stali.