da się hehe, budowalem takie maszynki chyba w 2006 roku, wtedy nie było innej mozliwosci jak zstosowania takich a nie innych prowadnic, dzisiaj sie nie zastanawiam nawet i jesli klient nie chce bidaplotera to sa to hiwiny, przy bidaploterze wałki podparte w rozmiarze conajmniej 25, na zasadzie buduję cos tam komuś tam i chcę mieć świety spokój.
ta twoja zabawka to zabawka, pomijając już te wałki, to wystarczy rzucić okiem na tę elektronikę za 300zł, mnie ostatnia szafka z silniczkami kosztowała 30 kzl, także jest niczego sobie róznica.