no nie tylko silniki, jeszcze os poprzeczna, napędy z podporami i szafka

moze coś wymysle jeszcze, glownie to sypie sie do przodu, toczyłem patyka do najmniejszego rozmiaru i tak patyk o długosci 450mm odfruwa przy srednicy 10,5 - pęka przy kle kunia - no ale swierk jakis

a tak orze

a pobawiłem sie trochę w toczenie z "dłoni" - czyli nastawiając wymiar zetki a podluzną śrubkę w dłoniach kręciwszy hehe
3mm na jedno przejscie zwyklym nozem z plytką wlutowaną żaden problem, jak juz to uruchomię, zakąldam wstepnie te 2m/min przy oskubywaniu klocka do waleczka - przygotowki, bo sam przedmiot, czyli ostateczny wyrób będzie miał najwiekszą średnicę bodajże 15 mm - palka perkusyjna to glowka i trzonek
jesli przyjmiemy na obrobke jakies kwadraciaki, to obrobkla jednej sztuki bez szlifu jakimś papiurkiem bedzie trwala moze 3 minuty, wszak to nie tralka gdzie leci głowny okular a noz na sankach wygibuje kształty

e no gaspar, demoralizujesz forum jakimis 40 procentami czy tam wiecej hehe

może kto inszy ? tu mnie męczyli juz rok temu, aż w koncu sie zdecydowali - docelowo to ma obrabiac pałki perkusyjne czy coś, z kopiału niespecjalnie to ponoć wychodziło, no juz tam pomijam przesuniecie osi kunia wzgledem wrzecionka
no w kazdym razie ustrojstwo za tydzien jakoś wraca do Wawy

zreszta, swoją drogą dostaniesz ode mnie browara abo i dwa jak sie kędyś uwidzimy hehe

a za co ? za pikny uśmiech ?

pewnie korkowce sprawiają tylko takie wrażenie, albo chinka taka mała hehe

jak dojdą sprzegiełka to puszcze filmiki testowe

zcncowiłem jakas badziewną kopiarkę do drewna, w zasadzie prawie gotowa, jeszcze sprzegielka i testy
korkowce 4,5Nm 5,6A elektronika "na drutach" od Markcompa
śrubki toczne 1605, na osi poprzecznej prowadnice star 25, oryginalny pseudosuport zostawiłem - w koncu to do drewna