jak to nie ma znaczenia? chociaz jest to ułamek wszystkich sił dzialających w danej kinematyce to jednak siła oporu freza działa przeciwnie na sruby w kierunku scinającym, pozostałe sily wynikają z rozłozenia mas i działających momentów, które to próbują "wyrwać" śruby lub naprzemiennie po przekatnej sciąć.

hehe niuanse wikipedii nie biora pod uwage ze mówimy tu o siłach scinających względem wozków na szynach, a nie zwykłych połączeń statycznych narazonych na jakis tam staly kierunek oddzialywania.

i zanim wyslesz odpowiedz to może sprawdz wpierw co napisales, bo w pierwszym odruchu zastanawialem sie co jest na scianie?

przeciez pisze izłom cyz cos, kto sie tam na zlomie bedzie przejmowal jakością cięcia

chiba cos ci sie pokreciło - łatwiej zerwac gwint przez ukręcenie (zerwanie) niż sciąć srubę w danej płaszczyznie, przyjrzyj się dzwignicom chociazby
a rozciaganie to nie zerwanie gwintu, bo gwint można zerwać tylko i wyłącznie przez obrót sruby, rozciaganie dotyczy rdzenia śruby, ale mechanicznie rzecz biorąc to tu pod uwagę musimy wziąc wyrwanie gwintu a nie rdzenia, połączenia gwintowe winno się projektowac tak aby glownie pracowaly na scinanie, jednakże wszechstronnośc zastosowania gwintow zmusza nas do okreslania sił zarówno na ukręcenie gwintu jak i siłę wzdlużna na wyrwanie. Nie ma tu o czym rozprawiać.

Krako pisze:śrubki m4 i m5 klasa 12.9 mają wytrzymałość na zerwanie około 1 tony

a moze na scinanie?