od biedy można rolstala przerobic, "wystarczy tylko" wywalić śruby pociagowe stołu i wsadzić nowe "jesli" poza tym wszystko bedzie cacy

rolstala odradzam (mam co z tej firmy made in china)- luzy jak cholera, to co pisze to pic na wode
ta ostatnia jest masywna, kwestia tylko wielkosci luzów na napędach i stanu prowadnic - a tym sie mozna zaopiekowac, z niej byłbys najbardziej zadowolony (kilka predkości wrzeciona, stożek morsa, kilka predkosci posuwów, dłutownice lepiej odlozyc na szafke, no chyba że potrzebujesz wykonać potężne klucze oczkowe )
mozna frezowac zarówno w pionie XYZ jak i w poziomie - płaszczyzny, nacinać kola zębate w podzielnicy frezem modulowym itp itd, duzo zastosowan.
koledzy przyznają rację że ta maszyna bedzie o niebo bardziej uniwersalna niż reszta z podanych linków

reszta maleństw to zabawki raczej na 100% amatorskie do kręcenia korbkami, ten Vario nie ma posuwów mechanicznych a stolik wygląda na podejrzany - to już w rolstalu są szersze prowadnice, poza tym pole pracy to mniej wiecej połowa przesuwów