nie wymyslajdance1 pisze:A jak trafisz falownik bez opcji zmiany kierunku co zrobisz?
powiedzmy ze wlączyles falownik i uruchomiles wrzeciono i stwierdziłes ze kreci się w niewłasciwą stronę, wiec wyłączasz wrzeciono i falownik, bierzes srubokret i ... wlasnie zostales popieszczony prądem hehe
większośc rynkowych falownikow ma opcję zmiany obrotów i roznych innych ciekawych nastaw, a skoro juz jestesmy przy machu, to raczej ow zastosowany falownik nie będzie jakimś wyszukanym lenze bez panelu, zreszta lenzak tez ma taką nastawę kierunkową - mam takiego w koncu i kiedys musiałem dokupywac do niego pierdoły - panel i inne, ktore domyslnie są w glupich jasiach typu LG czy omron
zmierzam do tego ze czasem lepiej jest się czegoś nauczyć, zerkając do instrukcji chociazby po to żeby dowiedziec sie ile czasu potrzeba na zniknięcie prądu po wyłączeniu falownika, niż po chamsku przekręcać kable, wszak po to się tu spotykamy zeby zaczerpnąc informacji a nie wzajemnie się wyzywać.