pomogą, zobaczysz

port lpt daje nam max 25 kHz, im wyższy podział kroku damy, tym silnik bardziej traci na momencie trzymania, a jak przy okazji chcemy wydolic z niego jakąś przyzwoitą prędkośc, to mechanicznie coś sie może zacząc ciąć, bo silnik nie da rady. Wlasnie dlatego optymalna przekladnia redukująca dla krokowca to 1/3 bo podnosze mu moment trzymania.
na listwie im mniejsze koło zebate tym lepiej, ale trzeba brać pod uwagę możliwosci mechaniczne, czyli czy to kolo da sie osadzić na wałku przekładni. Teraz przy wyjsciowych 50 krokach z hakiem silnik bedzie owszem chodził, ale bedzie robił takie zrywne kroczki.
jesli podzielimy sobie 1/50,9 = 0,02 w przyblizeniu, jest to rozdzielczośc maszyny teoretyczna, w praktyce mamy jeszcze sprawnośc całej maszyny, ja zwykle tę dokladnośc teoretyczną mnoże przez 10, czyli dokładnośc maszyny na dzien dobry wychodzi 0,2 - to sa te zrywne kroczki schodki. Natomiast jesli mam juz 100 kroków, to ruch jest bardziej płynny i dokładnosc maszyny waha sie juz w granicach 0,1mm.
Przy plazmie czy obróbce drewna to nie ma znaczenia, ale 0,2mm widać - kółko graniaste, przekątne graniaste itd.

ta, ale za dużo kroków na 1mm, dla śrub ustawiam podział 1:10
czyli 200x10x2/5 = 800
potem wszystko zależy od ilości Hz na wyjsciu i jaki silnik, krokowiec i hybryda mają podobne wartosci w prędkosci obrotowej, serwa mają całkiem inną charakterystykę obrotową.
no ale zakładając ze jstesmy przy korkowcach i hybrydach, to na lpt mamy max 25kHz czyli jakies 10 obr/s, jesli mamy sterowanko juz na 100kHz wowczas uzyskamy do 15 - 16obr/s, tylko ze trzeba brac pod uwagę fakt, ze trzeba rusza wszystkimi osiami.
łatwo sobie preliczyć np przy lpt 10 obr/s to 600obr/min x skok sruby 5mm = 3m/min

przy paskach moduł nie ma znaczenia, raczej wytrzymałość na zerwanie, czyli ich szerokość, a mechanicznie koło pasowe odbierające pasek musi miec srednicę pozwalająca na umieszczenie go na wałku o okreslonej tam średnicy, także trzeba tu szukac również złotego srodka.
przy listwach zebatych lepiej szukac takiego przełozenia, które da nam pełną lub przyblizoną do pełnego wartośc impulsów. Najlepiej 100impulsów na 1mm lub coś koło tego.
Założmy ze mam krokowca czy tam hybrydkę z podziaem kroku 1:20, czyli mam na wyjsciu 4000 kroków, dokładam przekładnię np 1:3, zatem mam 12000 kroków na wyjsciu, dzielę przez drogę pokonaną poprzez koło zebate na listwie zebatej, np 180mm na jeden obrót
12000/180 = 66.6666, trochę mało, wiec daję albo mniejsze kolo na listwie, albo większa przekłądnię. Nie zwiekszam podziału kroków.

też
ale takiego podziału sie nie ustawia, jak mamy napęd z listwą czy paskiem, to dajesz max podział 1:20 i przełożenie z silnika na koło przynajmniej 1:3, wtedy jest optymalnie.
druga sprawa to sterowniki silników.
Do mnie klient od paszczaka zaczął sie rzucać (dzisiaj rano dostałem maila) ze maszyna generuje błędy na poziomie 4mm, w sensie wymiar np zamiast 670 jest 674 i sie zastanawiam o co biega, jeśli wykluczyć błąd mechaniczny, bo jakby maszyna przycinała mechanicznie, to wymiar byłby raczej mniejszy. To albo sterowniki od Marka te nowsze m542 z tym takim zmiękczaniem startu, albo komp, tym bardziej, że ostatni problem byl gdzieś w maju. Chyba trzeba bedzie sie kopsnąc i na linuxie to sprawdzić, bo coś niemozliwego.

oj tam oj tam hehe, pisze to, czego sam doswiadczyłem
na moim kanale na yt se poogladaj uruchomienia rózniastych maszyn i inne pierdoly przy okazji, jakies plazemki też tam chyba są, pierwsza chyba z 2008 roku czy jakos tak, aparacik tak krecił ze g widać. kanał soltysdesign

Dodane 2 minuty 16 sekundy:

r955 pisze:bawiam się tylko o obroty silnika bo kręci do 262 i dalej nie idzie

podział kroku to? napęd bezposredni czy posredni? moment silnika?

tu na forum nie brakuje ludzi którzy niczego nie zbudowali a powiedzmy ze doradzają hehe
listwa skosna 1400zł za mb
naciągnąc pasek naciagniesz, przy okazji zmieniając geometrie belki, dlatego duzo biegania wokoł maszyny i podkrecania i nie uda sie od razu, no chyba że. Generalnie da się to ustawić, ale biorąc pod uwagę upierdliwośc rozwiązania, niespecjalnie mozna polecić, ja mam napędów paskowych powyzej uszu, tym bardziej przy plazmach. Czesto zlecam wypalenie czegoś tam, częsciej laserem, ale i od czasu do czasu na plazmie. Maja tu u nas na hurtowni stali plazmę Ajan, dokładnośc wymiarowa plus minus 3 dychy, im grubsza blacha tym wieksze skosy na sciankach, dlatego zwykle mowie chce to i tamto acetylenem a plazme wsadzcie sobie w d. No laser max tnie do 15mm, czesto grubszych blach nie trzeba, no ale zdarza sie ze trzeba wyprowadzić formatki z 20 ki czy 25 ki pod nogi belki po spawaniu czy 40ka pod stolik czy coś. Ja generalnie zajmuje sie budową maszyn, a nie cięciem czy gięciem, stąd własnie zlecam cięcie elementów, bo nie mam na to czasu i chęci. No ale frezować lubię i dużo stalowych wiórów produkuję. Zreszta bez obróbki mechanicznej przy jakihkolwiek rozwiązaniach sie nie obejdzie, a jesli ma sie czym, to wiadomo ze sie to robi.
Plazemek zbudowalem chyba 5, 4 na listwach jedną na pasach.

Dodane 10 minuty 22 sekundy:
aha, im mocniej napniesz pas tym wiekszego momentu na silniku napedowym potrzebujesz, takze potrzebny tu niejako złoty srodek

zapomniaeś o jedny drobiazgu, duże koło to duża średnica podziałowa, czyli duzy obwód na jeden obrót.
Ja bym tam gdzie sie da dawał jak najmniejszy moduł listwy, przy okazji w plazmie nie masz zadnych oporów ruchu - od freza czy drutu czy coś, wpływ ma jedynie luz miedzyzebny, a im mniejszy moduł, tym mniejszy luz.
Ja maszynek na pasach zbudowałem kilkanascie, generalnie za duzo pierniczenia, temperatura nie ma tu znaczenia, bo masz kord albo stalowy albo z włokien sztucznych, do wyboru do koloru, problem to naciąg paska ktory nie chce się rozciągac, przy okazji nie zmieniając geometrii.
Przy listwie zebatej mogę sobie koła zebate zatoczyc do tulejek rozpręznych, czyli wpierw ustawić geometrię belki względem stołu, a dopiero potem dociągnąc owe tulejki i masz tip top.
Jak chcesz takie lepszejsze listwy zebate, to np skosne atlanta w klasie 5 tzw HPR czyli high precision, cena tez jest high, no ale ...

zbuduj jedną taką i jedną taką to sie dowiesz, bedziesz wtedy za eksperta robił.
z mojego doswiadczenia do plazmy raczej listwy zebate, to ze są luzy 0,2 mm/300 to tam kij, po plazmie i tak wiekszej dokładnosci nie potrzeba, bo i tak taile ida na obróbkę skrawaniem po wychlastaniu, ewentualnie na gotowo pod rolnictwo itd, gdzie odchyłka rzedu paru dych nie ma znaczenia.
i co ma przekłądnia planetarna do modułu hę?
pasek zebaty bedzie działal i przy 20m/min i nie bedzie sie zachowywał jak gumka od kalesonów, ale ustaw ich geometrie, dziekuje postoje, juz to przerabiałem z plazmą z polem 2,5x6 własnie na pasach htd 8m.