Popełniłem imak ver 2.0 tylko teraz do nowego nabytku. Link do tematu poniżej:
imak do tokarki Narvik

Widać taka przypadłość aluminium, że lubi wióra
Co do czujnika to faktycznie fajny pomysł. O wiele lepszy niż podstawa magnetyczna. Jedna kostka na czujnik a druga na diatest do otworów. Jednak 12 kostek to całe nic jak widać

Zrobiłem kilka fotek jak wygląda aluminium po obróbce taką płytką. Płytka jest fajna tylko łamacz taki sobie bo ciągnie wstęgę zamiast łamać wióra i czasem jak dłuższy kawałek wałka przyjdzie obrobić to trzeba uważać aby nie zrobić sobie konfetti z lecących wiórów jak we wrzeciono się złapią
Zgodnie z sugestiami zacząłem używać większych prędkości na płytkach i faktycznie nieźle sobie radzi w takich warunkach, choć jak dałem 2mm na stronę na prędkości 1100rpm to już czułem jak silnik zwalnia i bałem się, że zaraz całkowicie w materiale stanie.
Oto fotki:



Dodane 1 minuta 43 sekundy:
Co do wygody to teraz inna bajka. Sama przyjemność w porównaniu z zabawą z podkładkami.

Posuwu nie zmienię, ponieważ jak toczę aluminium to przy małym posuwie powierzchnia wychodzi jak lusterko po dobrej płytce, a na jakości powierzchni i dostatecznej dokładności wymiarowej zależy mi najbardziej. Żonglowanie kołami gitary też odpada, a szczególnie jak Tumka stoi obok i tam tylko ruch wajchą lub dwiema i mamy co chcemy Co prawda Tumka jest mało poręczna i jakaś taka toporna w stosunku do chinki. Ma też już bardziej zjechane łoże i dłuższe toczenia już tylko na chince. Z zasady zgrubnie to robię na tumce, a wykańczam na chince. Staram się też dobierać materiał tak aby możliwe mało było naddatku. Jak wyremontuję tumkę to pewnie chinka zostanie tylko do malutkich elemntów z mosiądzu i poliamidu.
Tutaj Seniu dałeś mi do myślenia i gdyby Tumka nie miała tak ściachanego łoża to pewnie zrobiłbym sobie z chinki cnc i jak mówisz - kawka w dłoń i relaks
Oczywiście rady kolegów wezmę sobie do serca i spróbuję pobawić się na większych prędkościach.
Może tak dla potomności jakie płytki preferujecie. Jest tego mnóstwo na rynku. Może by zrobić taki ranking płytek z podziałem na materiał.
Ja już mam jeden typ:
- Aluminium PA6 i PA9 toczę na płytkach Korloy CCGT0602 (chyba naroże ma 02, ewentualnie 04). Jaki dokładnie typ i łamacz to podam jak spiszę z pudełka. Nie polecam Ceratipa.

W sumie to ściągnięcie materiału z imaka i z kostek o te 10-15mm na każdej sztuce to da już 20-30mm mniejszą wędkę. Tak chyba zrobię aby uniknąć takiego wysunięcia sanek. Suport z sankami muszę zostawić, ponieważ jednak przy toczeniu stożków się przydaje. Na razie daje radę i na takim zestawie, ale faktycznie jak coś może być lepiej to trzeba to zrobić nawet jeśli chinka i tak 95% robót robi w alu i mosiądzu to sztywności nigdy za wiele. Te wysunięte jaskółki na kostce imaka to rezultat mych obaw, że nie będę mógł kostką zjechać na odpowiednią wysokość i suport będzie ją blokował. Stąd tak wysunięte jaskółki imaka. W kostkach narzędziowych to faktycznie zwykłe lenistwo.

Masz rację - gdy robię na TUMce to faktycznie daję większe obroty i posuw (tutaj w zależności od potrzeb, ale przeważnie to obróbka zgrubna). Na chince próbowałem stal i do ok 800rpm idzie ładnie z przybraniem 1mm na stronę. Przy większych obrotach lub przybraniu wpada w drgania (też przy zwykłym imaku). Dużo zależy też od stali i jej gatunku. Bardzo mało robię w stali i mam dość mizerne pojęcie o parametrach już nie mówiąc o fakcie, że nożyki z płytką do stali mam od niedawna i są to płytki chińskie. Wcześniej stal ogarniałem nożykami z płytką lutowaną lub starymi nożami na płytki negatywne pafany. Te DCMT 11 to jeszcze jako tako się trzymają z tego co widzę, ale chińskie CCMT 06 to bardzo łatwo się wykruszają. Dużo więc zależy od jakości płytki. Do alu kiedyś kupiłem ceratipa CCGT i była masakra. Przy wytaczaniu małego otworu nóż wpadał w drgania przy prędkości większej niż 400rpm (posuw zawsze mam ten najmniejszy na chince i nie żongluje kołami), a otwór robiło w stożek i trzeba było lizać kilka razy zanim jako tako wyszła średnica na końcu otworu. Kupiłem korloya i problem zniknął. Już pomijam fakt że ceratip łatwo się wykruszał, a korloyem już robię i robię i dalej płytka cała.

Test zrobiłem specjalnie pod forum, aby można było zobaczyć jak wygląda powierzchnia po obróbce. Nie chodziło mi tu o ekstremalną obróbkę i parametry. Do stali mam TUMkę i chinki nie będę nadwyrężać. Imak do moich robótek, głównie w alu jest wystarczająco sztywny, a i w stali daje radę. Nie robię imaków na sprzedaż więc jakoś nie obchodzi mnie za bardzo jakby imak zachowywał się przy agresywnej obróbce. Ważne jak zachowuje się przy tym co ja robię.

Obiecany filmik. 1mm na stronę w bezszwowej rurce stalowej. Powierzchnia bardzo ładna. Wiem, że to niedużo ale ja bardziej swej tokarki nie męczę w stali. W alu idzie spokojnie z o wiele większymi przybraniami.

Śrubę skrócę, jednak jest jeszcze jedna część, której nie pokazałem na zdjęciach. Jest to tulejka, która wchodzi w okrągłą kieszeń sanek i jest przedłużona i ma zmniejszoną ⌀ do 12mm (taki otwór ma pod spodem kostka imaka). Otwór w tulejce jest wykonany pod ⌀ śruby dociskowej. Oryginalny imak ma pod spodem okrągły wypust pod tą właśnie kieszeń. Ja nie robiłem wypustu w imaku tylko dopasowaną tulejkę aby dobrze centrowała imak.
Oczywiście nie neguję faktu drgań długiej śruby, ponieważ na pewno takie występują na tak długiej śrubie, która jest luźno obsadzona w podkładce z nakrętki o większym fi. Tylko zasadnicza kwestia jest taka, że szukać mikronów w tym chińskim wynalazku się nie da. Setki i owszem da się poszukać jak dobrze podejdziemy do doboru parametrów, narzędzi i obróbki i to też na pewnej długości elementu, ponieważ marketowe chinki idealną geometrią nie grzeszą. Ja swoją poprawiłem tak aby dokładność była wystarczająca do moich skromnych potrzeb. Dla mnie sprawdzianem poprawnego działania oprócz mikrometru jest jakość powierzchni po obróbce. Tocząc ostatnio wałki z aluminium PA6 i mosiądzu nie miałem się do czego przyczepić. Po nożu z płytką CCGT0602 marki Korloy powierzchnia jest gładziutka i błyszcząca, bez śladów czy dołków świadczących o drganiach. Oczywiście wiór mały więc być może przy większym i w materiale typu stal kwiatki jakieś wyjdą. Na pewno dam znać.
Oczywiście za wszelkie uwagi dziękuję. Przy następnych kostkach postaram się o większą ich "kompaktowość" oraz skrócę śrubę do niezbędnego minimum. Dobrych rad trzeba słuchać. Imak powstał trochę tak "at hot" i wszystkie wymiary dostosowywane były do tego co mam. Ja nie zapomnę to postaram się nagrać film jak toczy w stali.

Przy toczeniu w kłach muszę bardziej wyjechać sankami suportu w tył, aby nóż dojechał do końca (albo raczej początku) materiału. Na szczęście nie zabrakło ruchu sanek, ale przy pierwszym toczeniu faktycznie zrobiło mi się gorąco, ponieważ nie chciało mi się podchodzić jeszcze raz do tematu. Tak więc wiem o czym piszesz Senio Z tymi jaskółkami i z tą sztywnością naprawdę nie jest źle. W chince i tak nie lecę grubo z wiórem bo to przecież silniczek ma mały i ogólnie jest kiszka i ze zwykłym imakiem przy grubszym wiórze w stali. Od zbierania większych naddatków materiału mam Tumkę. Chinki generalnie nie obciążam, ponieważ produkcji nie mam więc nie muszę się śpieszyć i żyłować tokarki. Zresztą imak już przetestowany i przy parametrach na jakich zwykle pracuję powierzchnia wychodziła idealna, nic nie drżało i nie wydawało dziwnych odgłosów, a co najważniejsze już nie musiałem żonglować podkładkami. Naprawdę realnie przekłada się to na szybkość pracy, nawet jeśli musimy zmienić nóż w kostce to rach, ciach i mamy wysokość ustawioną. Co do jaskółek, nie ma naprawdę tragedii. Wcale nie są takie wąskie na jakie wyglądają, a zrobiłem je dość dobrze spasowane i tutaj problemów ze sztywnością bym nie szukał. Jeśli już będzie jakiś problem to raczej wynikający ze złego oczyszczenia jaskółek i możliwością zablokowania kostki przez jakiś syf. Dlatego pamietam o wycieraniu powierzchni kostek i imaka przed użyciem.

W moim przypadku imak i kostki spełniają swe zadanie, choć te 15mm można by było spokojnie zejść na grubości kostki przy nożach 12mm. Na pewno jeszcze zrobię kilka bardziej kompaktowych kostek, aby były w razie gdy grubsza nie podejdzie. Może nawet jakiś filmik zrobię, abyście ocenili sami czy Was nie zwodzę w kwestii sztywności