Jak dobrze poszukasz to za 4K znajdziesz małą starą frezarkę w dobrym stanie, a za 6K to większą starą. Trzeba poszukać i być cierpliwym. Ja tak znalazłem moje dwie frezarki i to w okolicy gdzie transport większej kosztował mnie 200PLN, a mniejszej 100PLN. Mniejsza to jakaś stara włoska frezarka odkupiona od grawera z głowicą pionową na MK3 i poziomą na MK2 z przejazdami 400x150x200 (chyba nawet trochę mniejniż 150 w osi Y) i słusznej masie około 500kg. Stan bardzo dobry poza łożyskami w gnieździe wrzeciona poziomego. Wada: nie ma wysuwanej pinoli i posuw tylko w osi X zależny od prędkości silnika. Nic wyszukanego ale z tworkami za 6K z Chin nawet nie ma co porównywać. Za 5K mogłem brać klon bridgeporta bez liniałów ale wolałem za 6.5K wziąć go z liniałami, DRO oraz falownikiem Siemensa 4KW

Tak więc: "szukajcie, a znajdziecie".
Robienie frezarki manualnej na wózkach i śrubach kulowych bez możliwości blokowania osi skończy się niczym innym jak niemożliwością wykorzystania jej jako wiertarki. Zresztą jak myślisz że za 4K ją zrobisz to pomnóż x1.5 lub x2. Ja też myślałem że w 4K maks w 5K się zmieszczę ze swoją CNC robiąc jak najwięcej samemu, ale jak w 7-8K się wyrobię to będzie dobrze.
Podsumowując mój przydługawy wywód - albo używana manualna frezarka w stanie dobrym, albo włąsna frezarka CNC.