Fajnie tylko tak jak pisałem cały datasheet OSRAMA który wstawiłeś podaje parametry świetlne dla złącza o temp 25C czyli nie do uzyskania nawet w warunkach laboratoryjnych. A ile jest w rzeczywistości
Rzeczywista temp złącza podaje w przedziale 150-200 C. Czyli nawet 8 krotnie wyższą.
Więc jak zakładane jest że dioda świeci 100000 h przy temp złącza 25C to dla temp złącza 200C ile poświeci. Tego juz Producent nie powie
Znaleziono 3 wyniki
- 18 lis 2016, 16:24
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Oświetlenie hali
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1714
- 18 lis 2016, 13:30
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Oświetlenie hali
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1714
Parametry laboratoryjne podałeś dla chyba najlepszych dostępnych obecnie diod LED. Parametry teoretyczne bo dla temp. złącza 25C czyli niemożliwej do osiągnięcia. Teraz podaj cenę lampy na nich zbudowanej. Żywotności nikt takiej nie potwierdzi bo to czysto teoretyczne wyliczenia. 100000/365/24 = 11,5 roku ciągłego świecenia. Wyliczenia dla diody włączonej i nie wyłączanej. Nikt tego nie testował bo technika w tym czasie poszła 20razy do przodu. Degradacja złącza postępuje tym szybciej im częściej taką lampę załączasz. Niema to nawet znaczenia bo pokaż mi lampę z szklanym kloszem żeby nie matowiał jak PVC w LED-ach. Nawet jeśli dioda wytrzyma to lampę zmienisz bo klosz przestaje „puszczać” światło. Dioda świeci bo przepływa przez nią prąd który ja niszczy. W indukcji prąd niema fizycznego udziału w świeceniu. Stąd jest żywotność lampy która automatycznie powoduje że nie opłaca się jej promować bo po co producentowi lampa która się nie psuje i klient nie kupi nowej.
Jeśli padnie Ci zasilacz w lampie LED to można całą lampę wyrzucić bo zasilacz praktycznie zawsze ubije wszystkie diody. W indukcji wymieniasz tylko zasilacz i lampa świeci dalej.
Zwrotu inwestycji w LED-y praktycznie niema jeżeli lampa nie świeci co najmniej 12 h / dzień codziennie. Zwrotu inwestycji a nie oszczędności na prądzie.
Porównanie kosztu inwestycji w nawet najtańsze LED-y i indukcje przy tych samych warunkach oświetleniowych zawsze wypada na korzyść indukcji. A gdzie reszta – przewody robocizna?
Ledy owszem można stosować jeśli jest to pierwsze oświetlenie montowane na hali a nie jako zamiennik dający teoretyczne oszczędności. No chyba że masz dotację na wymianę oświetlenia.
Ja nie promuje indukcji bo ją sprzedaję. Ja ją testowałem podobnie jak LED prze rok zanim została podjęta decyzja o zakupie na halę. Teraz jest moda na LEDY bo gdzieby nie spojrzeć to wszyscy te Led-y chcą stosować. Tylko jak pokaże się inwestorowi wyliczenia zwrotu inwestycji na rzeczywistych danych to się zaczyna zastanawiać.
Swoja drogą podoba mi się jak firmy oferujące lampy LED wyliczają czas zwrotu inwestycji. Zawsze brana jest cena 55gr/kWh bo chyba wyższej w taryfie niema.
Jeśli padnie Ci zasilacz w lampie LED to można całą lampę wyrzucić bo zasilacz praktycznie zawsze ubije wszystkie diody. W indukcji wymieniasz tylko zasilacz i lampa świeci dalej.
Zwrotu inwestycji w LED-y praktycznie niema jeżeli lampa nie świeci co najmniej 12 h / dzień codziennie. Zwrotu inwestycji a nie oszczędności na prądzie.
Porównanie kosztu inwestycji w nawet najtańsze LED-y i indukcje przy tych samych warunkach oświetleniowych zawsze wypada na korzyść indukcji. A gdzie reszta – przewody robocizna?
Ledy owszem można stosować jeśli jest to pierwsze oświetlenie montowane na hali a nie jako zamiennik dający teoretyczne oszczędności. No chyba że masz dotację na wymianę oświetlenia.
Ja nie promuje indukcji bo ją sprzedaję. Ja ją testowałem podobnie jak LED prze rok zanim została podjęta decyzja o zakupie na halę. Teraz jest moda na LEDY bo gdzieby nie spojrzeć to wszyscy te Led-y chcą stosować. Tylko jak pokaże się inwestorowi wyliczenia zwrotu inwestycji na rzeczywistych danych to się zaczyna zastanawiać.
Swoja drogą podoba mi się jak firmy oferujące lampy LED wyliczają czas zwrotu inwestycji. Zawsze brana jest cena 55gr/kWh bo chyba wyższej w taryfie niema.
- 18 lis 2016, 10:09
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Oświetlenie hali
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 1714
Teraz to jest moda na LED-y. Ja Ci namieszam w głowie bo nie jestem zwolennikiem LED-ów a i modernizacje oświetlenia hal produkcyjnych mam dobrze przerobione i w firmie gdzie pracowałem zastosowaliśmy oświetlenie indukcyjne. Firma 430 pracowników. Hala 30x80 metrów 30x70 metrów i kilka mniejszych.
Znane to jest od 12 lat ale firmy dostarczające poszły w LED-y bo na nich szybciej lampy wymagają wymiany. Nie opłaca się inwestować w technologie która się nie psuje.
Jak to się sprawdza? Powiem Ci tak. W firmie gdzie pracowałem lampy narażone są na działanie substancji żrących i niema najmniejszego problemu a wiszą już 3 lata (zero awaryjności). Do metalohalogenów niema co porównywać bo koszt jest podobny a zużycie energii mniejsze o około 40-50%. Gwarancji masz 5 lat. Źródeł światła masz mało w porównaniu do LED (mniejsza możliwość awarii). Dla LED weź pod uwagę ile jest lumenów z wata. Starzenie się źródła (spadek strumienia) ma się nijak do tego co podaje producent nieważne Philips czy Chińczyk.
Jeśli Cię temat interesuje to szczegóły na priw bo nie będę tu reklamy firmie robił od której to braliśmy.
Znane to jest od 12 lat ale firmy dostarczające poszły w LED-y bo na nich szybciej lampy wymagają wymiany. Nie opłaca się inwestować w technologie która się nie psuje.
Jak to się sprawdza? Powiem Ci tak. W firmie gdzie pracowałem lampy narażone są na działanie substancji żrących i niema najmniejszego problemu a wiszą już 3 lata (zero awaryjności). Do metalohalogenów niema co porównywać bo koszt jest podobny a zużycie energii mniejsze o około 40-50%. Gwarancji masz 5 lat. Źródeł światła masz mało w porównaniu do LED (mniejsza możliwość awarii). Dla LED weź pod uwagę ile jest lumenów z wata. Starzenie się źródła (spadek strumienia) ma się nijak do tego co podaje producent nieważne Philips czy Chińczyk.
Jeśli Cię temat interesuje to szczegóły na priw bo nie będę tu reklamy firmie robił od której to braliśmy.