Wszystko zalezy jak sie taka srube eksploatuje. Zdarzylo mi sie naprawiac maszyny, ktore mialy po prawie 20lat i luzu zwrotnego na srubie max 0,01. Bylo niestety i tak ze maszyna miala niecale 10lat i luz miedzy nakretka i gwintem ok 1mm!!!. Ale to bylo moim zdaniem wynikiem jakiegos lepszego "buuum", po ktorym kulki dostaly lekkiego wgniotu a troche czasu zrobilo reszte. W takim przypadku nawet jezeli masz dzielona nakretke, to i tak trzeba kukli wymieniac, a tu da sie zamowic kulki o okreslonej srednicy tak zeby znowu bylo bezluzowo.
Jezeli zalezy ci na luzie rzedu 1-2 mikronow i chcesz go utrzymac kasujac co jakis czas luz na nakretce dzielonej to taka wydaje sie byc uzasadniona. Jezeli natomiast akceptujesz zwiekszenie luzu po dluzszym czasie do ok 0,01mm to pojedyncza nakretka chyba wystarczy.