Leoo pisze:Kolektora (obudowy) TO-3 nie lutuje się. Wystarczy przykręcić do pola lutowniczego.
W końcu tak zrobiłem, ale musiałem przenieść pole lutownicze na drugą stronę płytki. Może by wystarczyło po prostu skręcić śrubką, no ale już zrobiłem tak.
Leoo pisze:Możesz jeszcze podnieść napięcie ograniczenia o 0,6V włączając w gałąź diod Zenera jedną diodę krzemową w kierunku przewodzenia (katodą w stronę bazy). Może to być 1N4148 (mała szklana) lub zwykła 1N4001 itd. Lepiej tak, niż odwijać trafo. Po włączeniu sterowników napięcie jeszcze delikatnie spadnie.
Oczywiście możesz zamienić diodę 3,3V na 3,9V i efekt będzie ten sam tzn. 31,6V.
Można nieco zaryzykować i zastosować 4,7 zamiast 3,3V ale wówczas otrzymamy 32,4V.
Coś takiego będę musiał zrobić, tzn. zacznę od wymiany diody 3.3V na 3.9V.
Dzisiaj uruchomiłem sterownik, zarówno z silnikami jak i bez. Napięcie mierzyłem na wyjściu 30V (tuż obok kondensatora filtrującego, do którego podłączyłem ogranicznik) - cały czas było około 31V. 2N3055 grzeje się mocniej niż przy testach z żarówką. Czerwona dioda świeci jasno także przy podłączonych silnikach - na razie wyłączam układ po ok. 30. sekundach.
Jeszcze muszę ustawić prąd silników, i zobaczę jak to będzie wyglądało przy pracy wszystkich silników.
Silniki to wspomniane w innym wątku sześciodrutowe Minebea 23LM, na razie na pełnej cewce. Kiedy są podłączone słychać ciche buczenie, na osi daje się wyczuć minimalną wibrację. Moment trzymający jest nie do przełamania ręką (a jest za co złapać, jeszcze nie zdjąłem kółek zębatych) - chociaż jakoś specjalnie zawzięcie nie kręciłem, bo jeszcze zepsuję. Oczywiście przed włączeniem sprawdziłem omomierzem na zaciskach, i czy nie ma przebicia do obudowy.
Jest jeszcze taki szczególik, że w międzyczasie odesłałem sterownik do producenta, bez bezpiecznika, bo wszystkie dokupione spaliłem. Otrzymałem układ spowrotem z adnotacją "Sprawdzony sprawny", i bezpiecznikiem 5A. A ja ciągle się męczyłem z bezpiecznikami 3.15, bo z takim bezpiecznikiem dostałem układ. Najwyraźniej przepalały się podczas ładowania kondensatorów. Może i dobrze wyszło, bo wyprostowane i wyrównane napięcie, jak wczoraj mierzyłem, jednak chwilami przekraczało 34V.
W każdym razie sukces. Ulżyło mi - potrafię podłączyć te 14 kabelków i nie zrobić zwarcia!
sasii pisze:ja mam taki sam sterownik
i tez mi palił bezpieczniki na małych silnikach jak ustawiłem za dużo prąd silnika
ale układów mi nie palilo
A jaka była wartość bezpieczników?