Pisz sobie co chcesz. Ja wiem jak to się robi i jakie są efekty więc mnie nie przekonasz.RobWan pisze:Ja jestem pewien, bo to dla mnie chleb powszedni. Robię na co dzień, Ty nie robisz to nie wiesz dlatego proponujesz piłę.
Robert
robert
Wróć do „Frezowanie blatu do kuchni”
Jak już wyżej pisałem proponuje człowiekowi rozwiązanie które jest pewne, że blatu nie uszkodzi. Tym bardziej, że to blat jego znajomego. Za to Ty bezgranicznie zaufałeś maszynie a jak ktoś się z Tobą nie zgadza to twierdzisz, że to herezja. A tak naprawdę nie jesteś w stanie powiedzieć co będzie w czasie samej obróbki - bo tego nie jest w stanie nikt powiedzieć. A jak w trakcie frezowania drewno na niektórych odcinkach przypali, popęka na łączach klejonych albo zostaną wyszczerbione kanty, to co wtedy powiesz, że blat był zły czy maszyna coś źle zrobiła? W tym przypadku jest za duże ryzyko małego uszkodzenia aby cały blat wymieniać. I już nie wspominam o opinii. Ja pracując na frezarkach cnc od sześciu lat na pewno bym się nie podjął takiej roboty - wykonałbym to metoda piła+szlifierka. Wiesz dlaczego? Bo byłbym pewien efektu takiej roboty a nie liczył, że może się uda.RobWan pisze:Tak, to że proponujesz człowiekowi, który CNC wycinać ten blat na pile.kubus838 pisze:Herezje?
Robert
Herezje? Kolego maszyna to nie wszystko - na studiach tego nie nauczyli. Najpierw trzeba wiedzieć jak zachowa się drewno. Tu nie chodzi o blat lakierowany/obklejony tylko o surowy blat z klejonego drewna. Każda technologia jest dobra czy cnc czy piła+szlifierka, A najlepsza jest ta która nie narobi spustoszeń. W przypadku cnc nie jesteś w stanie tego kontrolować, bo to nie płyta drewniana tylko klejonka. W przypadku piły i własnej ręki zawsze to kontrolujesz. Ja wiem do czego służy cnc i wiem co się może stać przy parametrach które podałeś. W taki sposób możesz sobie ciąć płytę meblową ale nie blat drewniany klejony.RobWan pisze: Co za herezjeCNC to właśnie jest to! Do tego zadania.
Piłą ( a lepiej pilarką taśmowa lub wyrzynarką) gdy się nie ma CNC. I tak robiłem. Drukowałem na papierze kształt, kleiłem wydruk na lakier do płyty/klejonki, wycięcie z grubsza, potem czołgiem do kreski https://www.google.pl/search?safe=activ ... PXXjt8dof4
Robert
zahar pisze: A wracając do piły raczej z ciekawości zapytam, bo jednak czuję się bezpieczniej jeśli chodzi o rezultat robiąc to na frezarce. Chodzi o to żeby sobie wyrysować docelowy kształt na blacie i go stopniowo ręcznie docinać na tej pile i potem oszlifować?
Ja pytałem o klej na ciepło i blat drewniany tak jak polecałeś- nie o "umocowanie" czymś tam.RobWan pisze:Ad 1.
Jak masz blat podciśnieniowy to nie. Jak nie masz to materiał który będziesz obrabiał przyklej do płyty (wiórowa, MDF, sklejka, OSB itp. co tam masz pod ręką), którą dopiero umocujesz czym tam masz w swojej maszynie do blatu maszyny.
Ad 2. Wrzeciono w drewnie i drewnopochodnych zawsze na 24000.
Robert
Myślę, że nie i nie mam tu na myśli wszelkich możliwych wyrzynarek. Ja raczej zrobiłbym to piłą tarczową a później wyszlifował do określonego kształtu tak aby później nie maskować wszelkich wyszczerbień. Teraz nie wiedzieć czemu weszła moda na "wklejanie" w takie blaty listew metalowych. Takie unowocześnienie spotkałem dwa razy w blatach(60) kupionych w słynnej firmie "F...x" Frez poszedł do śmieci a blat na docinki. A mój szef zakupił czujnik metalu.zahar pisze: Wydaje mi się że na pile miałbym problem ze zrobieniem takiego łuku. A i takiej piły pewnie nie mam.