W przypadku cam to może być ten prblem. Poprostu został źle zainstalowany albo ktoś nie potrafi go obsłigować i źle ustawia obróbke. A spowodowane to może być tłumaczeniem określeń w języku angileskim. Ale jeżeli w poliamidzie też się sierść pokazuje to na na 90% coś się dzieje z frezem. W takim przypadku trzeba "potrenować" na jednym pliku obróbki z róznymi frezami i materiałem.
robert
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Frezowanie w drewnie problem z jedną stroną”
- 13 lut 2015, 16:55
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Frezowanie w drewnie problem z jedną stroną
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 2999
- 13 lut 2015, 15:06
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Frezowanie w drewnie problem z jedną stroną
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 2999
- 13 lut 2015, 11:13
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Frezowanie w drewnie problem z jedną stroną
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 2999
- 12 lut 2015, 21:30
- Forum: Obróbka drewna
- Temat: Frezowanie w drewnie problem z jedną stroną
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 2999
Witam
Spotkałem się z czymś takim. Jedna krawedź drewna jest idealna a druga ma te włoski. W moim przypadku była to wilgoć drewna i frez podrywa niektóre włókna. Mnie koleś z suszarni zapewniał, że drewno jest suche do frezowania. W firmie sprawdzono jakimś przyżądem i okazało się, że drewno jest mokre. I nie było to kłamstwo ze strony suszarni. Jak się póżniej okazało, kiedy suszarnia sprawdzała było wszystko dobrze. Ale przecież musiałem wyjść i wrócić. Jak wróciłem drewno znowu nałapało wilgoci. Od tej pory susze drewno w starej jeszcze pracującej piekarni gdzie używa się pieców na węgiel/drewno i suszę przez miniumum 4 dni.
Coś mi się nie chce wierzyć, że cam nie ma możliwości zmiany kierunku obróbki. Nie masz tam frezowania współbierznego i przeciwbierznego? Bo to też jest lekarstwo. A jeżeli nie to pzostaje Ci papier ścierny i końcowa obróbka ręczna.
robert
Spotkałem się z czymś takim. Jedna krawedź drewna jest idealna a druga ma te włoski. W moim przypadku była to wilgoć drewna i frez podrywa niektóre włókna. Mnie koleś z suszarni zapewniał, że drewno jest suche do frezowania. W firmie sprawdzono jakimś przyżądem i okazało się, że drewno jest mokre. I nie było to kłamstwo ze strony suszarni. Jak się póżniej okazało, kiedy suszarnia sprawdzała było wszystko dobrze. Ale przecież musiałem wyjść i wrócić. Jak wróciłem drewno znowu nałapało wilgoci. Od tej pory susze drewno w starej jeszcze pracującej piekarni gdzie używa się pieców na węgiel/drewno i suszę przez miniumum 4 dni.
Coś mi się nie chce wierzyć, że cam nie ma możliwości zmiany kierunku obróbki. Nie masz tam frezowania współbierznego i przeciwbierznego? Bo to też jest lekarstwo. A jeżeli nie to pzostaje Ci papier ścierny i końcowa obróbka ręczna.
robert