Wiesz, ten towar z chin bywa różny - raz trafisz dobry raz złomowy. Więc nie ma sensu polować na takie produktu.
W obecnym czasie jakbym miał budować frezarkę to bym ją zrobił na śrubach kulowych.
Ale profile aluminiowe nigdy nie będą tak sztywne jak profile stalowe. W przypadku profili aluminiowych też byś musiał mocno to połączyć - czy to śrubami czy spawaniem. A z kolei te systemy do łączenia profili to zbyt mocne nie są, więc lepiej je sobie daruj. One są dobre do reklam a nie obrabiarek.szecho pisze: ↑25 kwie 2020, 12:33Kiedyś, kilka lat bawiłem się frezarką/ploterem polskiej firmy (chyba z Gdańska) ErgWind MFG 4025, bardzo fajnie się na tym działało, sztywna i masywna stalowa konstrukcja z nieruchomą bramą. Teraz właśnie mi jej brakuje i chcę coś złożyć i postawić w garażu, właśnie z ruchomą bramą aby zaoszczędzić trochę na miejscu.
Nie upieram się na 100% tylko przy profilach alu, bo w garażu leży TIG także coś tam pospawać dam radę. Myślałem o nich ze względu na prostszy i łatwiejszy montaż - nie trzeba się bawić z wierceniem, spawaniem, szlifowaniem i chyba najważniejsze z krzywieniem się przy spawaniu i koniecznością późniejszej obróbki - planowaniem itp. Ale to jak już przemyślę całą konstrukcję to dopiero będę wiedział z czego to składać.
A skoro masz spawarkę to nie rozumiem nad czym się zastanawiasz. Fakt w tym przypadku lepszy byłby migomat ale skoro masz tiga to myślę, że dasz radę. A idealnie by było jakbyś maił tego tiga z "przejściem" na zwykłe elektrody. Jedynie co musisz zrobić to przygotować sobie miejsce abyś mógł wszystkie elementy najpierw przymocować do płaskiej powierzchni a później je pospawać. A, że robisz to dla siebie to jednak warto dołożyć trochę pracy bo sam z tego będziesz korzystał.
Niestety frezarka z ruchomym stołem wymagają sporo więcej miejsca. Dlatego większość ludzi buduję z ruchoma bramą. Każdy rodzaj takiej frezarki ma swoje wady i zalety ale to temat rzeka i nie ma sensu się nad nimi rozpisywać. Czy zbudujesz z ruchomą bramą czy stołem to tylko Twoja inwencja twórcza - na obu da się pracować bardzo dobrze a koszty są podobne.
Jeżeli chcesz mieć sztywną frezarkę nawet z profili stalowych to jednak zamknij bramę pod stołem. Nawet jeżeli zrobisz bramę stalową bez części dolnej, czy z jedną śrubą czy dwiema to i tak brama będzie się kosiła. Po prostu bramę z zrób zamkniętą od dołu wówczas frez podczas pracy nie będzie "tańczył". Brama otwarta od dołu będzie sprężynowała i będzie się przeginana podczas frezowania.szecho pisze: ↑25 kwie 2020, 12:33Jeszcze co do samego napędu bramy to:
Opcja z napędem bramy dwoma śrubami - prostsza konstrukcja (brak dolnej części bramy idącej pod stół gdzie jest śruba), trudniejsze ustawienie maszyny (to co pisałeś idealne równe ustawienie), sterownikiem i samymi silnikami bym się nie martwił bo są enkodery itd które jednak trochę ułatwiają
Opcja z jedną śrubą pod stolikiem - wymagana dolna część bramy (która raczej także powinna być dosyć sztywna) , odpadają problemy z ustawieniem
Przy dobrze usztywnionej bramie wrzeciono możesz zamontować gdzie chcesz. Widziałem już takie maszyny gdzie wrzeciono wystawało po za podstawę bramy. Ale z tego co ja się orientowałem to jednak ludzie projektują tak bramę a by wrzeciono i cały system przesuwu wychodził w podstawie bramy czyli w polu utworzonym przez łożyska ślizgowe.szecho pisze: ↑25 kwie 2020, 12:33I jeszcze jedna kwestia, którą poruszyłeś to dopytam bo nie wiem. Przy ruchomej bramie przednie wózki powinny wypadać w osi wrzeciona?
Ja wiem Twoje pytanie dotyczy również konstrukcji tej frezarki z linku. Tu ktoś pomyślał o wyważeniu bramy za pomocą wagi wrzeciona i wagi elementów przesuwu. Powiem więcej jakbyś taką frezarkę rozebrał i samą bramę wraz z wrzecionem i elementami przesuwu postawił na stole, to brama by stała i to dość stabilnie. Więc śmiało możesz zaprojektować sobie w ten sposób bramę - na pewno to nie zaszkodzi.
robert