Tak czujnik Obrotowy talerza jest
Co do podjazdu pneumatyka to przede wszystkim chodzi o to by zaoszczędzić jakieś 70 mm blatu roboczego. Natomiast dzięki dławikom dość ładnie przesuwa się talerz no i na końcu jest śruba oporowa do której dosuwana jest cały agregat talerza... mam nadzieje że nie jest źle.

Mam nadzieje że wyjdzie z tego niezły robot

Dobra mechanicznie maszyna gotowa teraz pozostaje mi prosić COSIMO o skrypt dla zmieniarki z obrotowym talerzem. Jest tak:

- osłona pyłowa podnosi się gdy silnik stanie i działa nie zależnie od tego czy jest zmiana narzędzia czy nie więc odpada sterowanie tym elementem.

- Talerz na silniku krokowym z przekładnią 1:10 na talerzu czujnik indukcyjny testujący położenie talerza podłączony do HOME ( czy tak może być ?)
- Talerz zamontowany do bramy i jeździ z X więc sterowanie X odpada podczas zmiany.
- Talerz dosuwa się pneumatycznie do krańca Y

Sam cykl zmiany wyobrażam sobie tak:
- Wyłączenie Wrzeciona
- Z do góry na (HOME albo nawet lim)
- Dojazd od ustalonego położenia Y (lub nawet lim)
- Oczekiwanie na zatrzymanie Wrzeciona (mam sygnał potwierdzający zatrzymanie może udało by się go gdzieś podpiąć.)
- Opuszczenie Z do wysokości talerza.
- Na talerzu jest czujnik czy w danym uchwycie jest narzędzie. (nie wiem gdzie to podłączyć) Czujnik musiałby potwierdzać czy narzędzie może być odłożone lub potwierdzał czy jest coś do zabrania jeśli wrzeciono było by puste.
- Pneumatyczny dosunięcie talerza który wsuwa się w uchwyt stożka narzędziowego.
- Zwolnienie zacisku narzędzia (OUT2)
- Uniesienie Z na HOME (lub lim lub po prostu o ustalona odległość.)
- Odsunięcie pneumatyczne talerza.
- Obrót talerza w ustalone miejsce.
- Pneumatyczne podejście talerza.
- Opuszczanie Wrzeciona
- Zamknięcie zacisku narzędzia (OUT2)
- Pneumatyczne odsunięcie talerza.
- Przejazd Z na HOME
- Powrót do pracy (start narzędzia) .

Problematyczne jest tez to że czujnik narzędzia mam mam na wartościach ujemnych względem HOME X i Y

Mam nadzieje że nic nie przekombinowałem z tymi elementami.

Wrzeciono ma czujnik zwolnienia narzędzia oraz obrotów (obroty testuje też falownik więc nie podłączam tego nigdzie) Termik też jest na wrzecionie ale to będzie podpięte do PAUSE jako jedyny element bo nie mam guzika na maszynie więc będzie wiadomo co się stało gdyby wrzeciono się przegrzało.

Zastanawiam się tylko co zrobić z tym sygnałem zwolnienia narzędzia może by się to przydało gdzieś podpiąć bo mam wrażenie że jeśli jest taki sygnał to może się przydać....

COSIMO mam nadzieje że jest to do ogarnięcia no i zaraz po uruchomieniu wrzucam filmiki

Jak już wszystko będzie się samo działo to wtedy opiszę
Bo teraz to jeszcze nie działa autonomicznie a już drogo...

Pierwsza zmiana bez użycia rąk przeprowadzona... jednak przy pomocy guzików

Ale zmieniarka (znaczy elektrowrzeciono na razie i guzik puszczający frez) to już mam więc opcja nierób nic już odpada

Panowie a Czy da się jakoś ręcznie zmienić zmienić narzędzie w programie?

Albo na zasadzie wybieram narzędzie i maszyna od razu ustawia je na główne najprostsze rozwiązanie przy pół automatycznej zmianie.

no a do Cosimo mam jeszcze prośbę apropo tego skryptu przy zmianach... teraz jest tak że zaczynam prace np:
Maszyna jedzie dokładnie w miejsce rozpoczęcia pracy potem wykrywa że nie to ma narzędzie i jedzie by je zmienić. Nie można zrobić tak by od razu wykrywało że narzędzie jest nie zmienione i jechało do zmiany a nie na miejsce rozpoczęcia? Problem jest w tym że miałem frez palcowy na 80mm wystający a miała być obróbka małym... no i maszyna radośnie podjechała na miejsce i wbiła frez w materiał...

Cosimo mam dwie prośby


Nie mam fizycznych guzików dla Start i Zmiany narzędzia i robi mi sie problem jeśli chodzi o to makro.

Maszyna parkuje i czeka na wymianę ale zablokowany mam guzik (ten nad wrzecionem w zakładce STEROWANIE

no i nie mam co wcisnąć by maszyna wróciła do pracy.

Co z tym mogę zrobić?


-------------- EDIT
Oczywiście narzędzie łatwo zmieniłem ale nie mam guzika nadal


--------------- EDIT

Stwierdziłem że potrzebny mi ten guzik i dodałem do obudowy
Ale jeśli to możliwe to chciałbym by korekcje dało wpisać się z ręki w maszynę oraz to co chyba ważniejsze niech korekcja współpracuje z grubością materiału

A jak jest potem z uwzględnieniem grubości materiału?

Czujnik ustala gdzie jest wierzchołek freza ... a tak naprawdę jak daleko jest od poziomu blatu maszyny.

Wpisanie materiału w ustawieniach załatwia sprawę czy nie?
Bo większość programów mam od poziomu materiału uznawanego za "0"

Guzik guzik... ale czasami różne rzeczy się przytrafiają :/

A płytka to nawet mnie nie przeraża ona po prostu nie wchodzi w rachubę... diament nie przewodzi prądu

No ale nie mam Czujnika wysokości. Poza tym przeraża mnie dotknięcie czujnika stalowego frezem diamentowym za 1500zł