Tłumaczenie robisz sam - chodzi tu głównie o opis przedmiotu ( nie musi to być tłumacz przysięgły).

Po opisie przedmiotu dobierają do niego taryfę celną.
Upewnij się że sprzedawcy wyslą fakturę z twoimi danymi ( czyli telefon i email), wtedy dostaniesz z informację o przesyłce ( przed jej przyjsciem) aby wysłać im upoważnienie oraz w/w tłumaczenie.

Aha - mi zawsze wychodziło że jeżeli cena czego jest 100USD, to ostateczna cena ( transport, odprawa, vat cło) zazwyczaj wychodziła i tak x2.
Przy prowadniczach drogi bedzie transport - koniecznie upewnij się !!! Opakowanie musi być pancerne ( przez to cięzkie) i koszta kuriera rosną wtedy wykładniczo ( wiozę własnie koledze z USA wrzeciona pneumatyczne - koszt transportu jednego to 80 USD, natomiast przy 3 sztukach w jednej paczce , około 13kg, wychodzi 660USD !!! )

Zasada jest generalna - płacisz przesyłkę, cło, vat plus koszta agencji celnej.
Dla towaru o którym mówisz będzie to prawdopodobnie 7% cła ( od wartosci ), 22% VAT ( wartosc plus transport), oraz 50-100zł dla agencji celnej ( za wyłożenie dla Ciebie kasy na odprawę oraz wypełnienie papierów ).

Podaję ci szacunki któe znam sprowadzając sprzęt z HongKongu ( z USA jest podobnie).

Deklaracja jest ważna - dostajesz z agencji kopię faktury którą tłumaczysz na Polski, wtedy dobierana jest taryfa celna.