Znaleziono 1 wynik

autor: acetylenek
04 maja 2013, 23:51
Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
Temat: Temat oklepany. Wybór dobrej MMA, czy tańszej MMA z TIG.
Odpowiedzi: 16
Odsłony: 12095

Ja w mojej spawarce mam wszystkie bajery ale nie powiedziałbym żeby puls był podstawowym. Puls się przydaje jak go nie ma też się da spawać bardzo dobrze. HF - zajarzenie bezstykowe jest wg. mnie bardzo przydatne ale jak ktoś chcę tigiem spawać dwa razy w roku to nie jest to potrzebne. Rampa na początku i na końcu jest bardzo przydatną funkcją i praktycznie zawsze używam (do zalewania końcowego krateru).

Czasem wykorzystuje rampę prądu do regulacji prądu w locie. Po naciśnięciu przycisku prąd rośnie po osiągnięciu prądu który mi pasuję puszczam przycisk prąd maleje jak zmaleje za bardzo włączam i znowu rośnie czyli PWM palcem.
Czas narastania i opadania ok 1s.

4t- używam rzadko ale to wynika ze specyfiki pracy (przy rurce aluminiowej fi 8 ze ścianką 1mm nie jest potrzebny)

Gdzieś czytałem że goście spawają cały dzień bez HF i nie muszą ostrzyć elektrody dotyczyło czarnej stali. Pewnie jak spawarka ma odpowiednie funkcje startu to tak nie rujnuje elektrody.

Generalnie polecam zakup sprzętu używanego renomowanych firm.

Spawarka MMA dająca prąd stały jest równocześnie spawarką tig choć nie musi się tak nazywać. Spawarka z napisem MMA TIG ale bez HF ma dodatkowo zawór do gazu i coś co nim steruje (jeszcze wyłączy prąd po puszczeniu przycisku). Równie dobrze okazjonalnie można sobie spawać z zaworkiem gazu na palniku a na koniec spawania oderwać szybkim ruchem palnik aby wygasić łuk. Jeśli by jeszcze przed tym skręcić prąd do minimum potencjometrem to byłoby b. dobrze.

Raczej bym nie liczył w chińskich spawarkach MMA na jakieś wodotryski i specjalizację w sensie że bez funkcji TIG będzie lepsza do elektrody otulonej.

Wróć do „Temat oklepany. Wybór dobrej MMA, czy tańszej MMA z TIG.”