Dawniej się dało to i teraz się dać będzie bez "inwertera".

Odpowiadając na pierwszy post.

Tak, trochę, nie bardzo w zasadzie to nie.

Tak - kiedyś się spawało prądem przemiennym z transformatora ale...
jest problem z "prostowniczym działaniem takiego układu" * i aby go ominąć do zestawu dodaje się baterię akumulatorów.

Trochę - potrzebne jest zajarzenie łyku bezstykowe bo stal to jeszcze przez potarcie się spawa ale aluminium nie. Miejsce dotknięcia elektrodą wolframową do aluminiowego przedmiotu jest do wycięcia bo zawiera bardzo dużo zanieczyszczeń (czarne plamy czasem widać na kiepskich spawach).

W zasadzie to nie - niby jeszcze by można zacząć na jakiejś podkładce i potem przejść na aluminium i podobnie kończyć spawanie ale to jest w wydaniu dla aluminium raczej trudne w praktyce. Jeszcze jest duża szansa że łuk po chwili zgaśnie albo będzie płyną tylko dla minusa na elektrodzie (brak zajarzenia po przejściu przez 0 )*.

Całe te cuda to raczej dla kogoś kto ma bardzo dużą znajomość tematu i w sytuacji awaryjnej będzie próbował coś naprawić. Dla osoby nie obytej ze spawaniem a w szczególności aluminium to jest raczej nie wykonalne(ale zajarzenie bezstykowe przy przejściu przez 0 jest konieczne).

* "[...] W łuku jarzącym się w osłonie gazu obojętnego prąd elektryczny przepływa łatwiej w kierunku z ujemnej elektrody do dodatniego przedmiotu, gdyż wolfram ma znacznie wyższą temperaturę niż spawany metal w jeziorku spoiny i łatwiej emituje elektrony (znacznie mniejsza jest praca wyjścia elektronu z gorącej elektrody wolframowej o temperaturze topnienia 3410st.C) Prostowanie prądu przemiennego może więc dojść do takiego stanu, że nie będzie odbywał się przepływ prądu przy dodatniej biegunowości prądu. Przy spawaniu aluminium i magnezu, w celu ponownego zajarzenia łuku przy zmianie biegunowości elektrody z ujemnej na dodatnią, jest wymagane napięcie ok. 150v a więc znacznie większe niż napięcie otwartego obwodu źródeł prądu stosowanych do spawania GTA, wynoszącym zwykle 70-80v. Konieczne jest więc przyłożenie napięcia dużej częstotliwości lub pojedynczych impulsów wysokiego napięcia w chwili zmiany biegunowości prądu przemiennego.

Ujemne oddziaływanie składowej stałej przy spawaniu GTA prądem przemiennym objawia się głównie:
-zmniejszeniem amplitudy dodatnich połówek prądu spawania oraz skróceniem czasu ich trwania, co wydatnie zmniejsza efekt czyszczenia katodowego, [...]

W celu skompensowania składowej stałej stosuje się następujące metody:
- załączenie szeregowe w obwód spawania źródła prądu o przeciwnej biegunowości, np. akumulatora 6v i pojemności ok 100Ah[...]"
Andrzej Klimpel "Spawanie zgrzewanie i cięcie metali" str.169-170

To tak z grubsza wyjaśnia dla czego się nie da.
Da się natomiast prądem stałym z biegunowością dodatnią czyli + na elektrodzie ale...
tylko małe lub cienkie przedmioty bo... czyszczenie katodowe jest ale elektroda grzeje się tak że powyżej pewnego prądu ulega stopieniu. Ten prąd potrzebny do stopienia elektrody która jest cały czas na + jest dość mały więc i małe/cienkie przedmioty da się tak pospawać. Tak jak przedstawiono na forum zagranicznym można polepszyć możliwości takiego spawania stosując hel jako gaz osłonowy a raczej jego mieszankę z argonem - bo samym helem jest bardzo ciężko, nawet używając spawarki profesjonalnej - wiem z własnego doświadczenia. Koszt helu o czystości 4.6 w małej butli to 200 pln + butla (kupno lub dzierżawa)

Prądem stałym jestem w stanie zespawać rurkę fi 8 ze ścianką 1mm taką jak w układach klimatyzacji ale robię to bardzo rzadko i w specyficznych sytuacjach ok 1 rurka na 100.

Podsumowując, jak bym miał udowodnić, że da się spawać aluminium spawarką której głównym ale nie jedynym elementem jest transformator ze spawarki elektrodowej to bym to zrobił tylko pytanie po co bo koszty takiego przedsięwzięcia nie były by niskie a efekt średni.

GTA - Gas tungsten arc - elektroda wolframowa w gazie obojętnym inaczej - TIG