Sivy pisze:Ale spodek tez trzeba wyciąć, potem załatwić walcarkę a na końcu wszystko albo zespawać albo zawinąć na brzegach żeby się połączyło. I tak musiałbym szukać firmy która mi to zrobi.

No tak, ale z tego co piszesz na razie wycinasz coś w rodzaju krzyżyka który i tak sporo roboty ci przysparza - każdy wąs też musisz jakoś powyginać i pewnie cudem sztuki to nie jest.
Czyli walczysz z czymś takim -

prawda?

To na moje świeże oko zrobienie ścianki w formie jednego płaskownika i przewalcowanie go (zwłaszcza że to jest alu) to powinien być pikuś. Nie mówię że zrobisz to na krawędzi stołu (jak się papier zawija za pomocą nożyczek przejeżdżając po jednej ze stron - np. podczas robienia ozdób choinkowych).

Oczywiście nie zmienia to faktu iż najefektywniejsze są A) odlewanie B) wyoblanie C) wytłaczanie w wersjach "na gotowo za jednym zamachem".

A wiecie, że rzemieślnicy arabscy potrafią wypukać z płaskiego kawałka blachy - »amfory, dzbany z taką długachną szyjką. I to nie jest gdzieś w połowie lutowane czy zgrzewane.

A w serialu American Chopper (discocery) gostek wyklepuje baki do motocykli ale ze spawaniem akurat.

Sivy pisze:Aktualnie zlecam cięcie laserem czegoś podobnego, tyle że zamiast okrągłej ścianki są 4 wystające wąsy które wyginam (funkcję spełnia taką samą jak kubek ale jest upierdliwe w montażu). Za laser płacę około 2zł netto/szt z materiałem (alu 1mm), dlatego byłoby miło gdyby mi wzór A i B zrobili w podobnej cenie.

Nie prościej mieć osobno "spodek" (krążek) a osobno ściankę w postaci płaskowniczka który się na walcarce zroluje?