Będzie sporadycznie używany więc analog. Z cyfrowych to mam tylko suwmiarkę i mikromierze, ale tutaj jestem wierny Mitutoyo.

Szukałem, szukałem i kupiłem Asimeto. Zobaczymy co to będzie bo na razie oglądałem ich narzędzia w katalogu.

Właśnie przeklądałem alle... i są tam jakieś wynalazki firmy Limit. Sam wygląd odrzuca, ale moze to tylko takie odczucie. Szukałem Visa, ale tylko długie mozna znaleźć, a ja potrzebuję 150mm.

Muszę kupić głębokościomierz suwmiarkowy, ale w związku z tym że będzie używany sporadycznie szukam czegoś tańszego niż Mitutoyo ale w miarę przyzwoitego. Co polecacie??

Kinex, to dość poważna firma z czech i duże prawdopodobieństwo że ta suwmiarka to dobry wybór. Napewno lepsze niż no name z chin.

Musisz zdjąć pokrętło, różnie są mocowne - skręcane lub kołkowane. Jak zdejmiesz pokrętło to wszystko będziesz miał jak na dłoni.

Przy takich leciwych mikrometrach najlepiej je rozebrać i wymyć, te smary po latach zachowują sie jak valvoline do konserwcji samochodów

Zakładając że nie używany to wszystko wskazuje na to że smar się zestarzał i ciężko chodzi. Dwie krople np. Wd 40 na trzpień i powinno być ok. Mikrometr może wymagać regulacji, zdejmij pokrętło i dokręć lub popuść nakrętkę na korpusie aż uzyskasz odpowiedni pomiar wg trzpienia wzorcowego. Takie rzeczy często się zdarzają w leżakach magazynowych bo środki smarne były marnej jakości i starzejąc się zasychały lub bardzo mocno gęstniały wręcz zaklejając to co miało być smarowane. Duża ilość Wd 40 ( do tego tylko się nadaje) dość dobrze wymyje to stare badziewie.