Musisz sam w zależności od potrzeb wymyślić jaką pojemność zbiornika potrzebujesz.
Należy dążyć do sytuacji aby sprężarka włączała się max 4 razy na godzinę. Ja jestem zwolennikiem wyższych ciśnień 10-12 atm ale nie każda sprężarka da radę. Ja od 10 lat mam włoską sprężarkę dwutłokową i są zdecydowanie lepsze od sprężarek tutaj wspominanych, wymieniam tylko olej.

Wydajność jest dość nędzna, zwłaszcza po minięciu 5 atm. Jeśli szukasz czegoś z pojazdów to fajne są np. z Tatry - dwutłokowe. Z takim jednotłokowym brzęczkiem możesz na wstępie wykluczyć pracę z narzędziami pneumatycznymi nie mówiąc o piaskowaniu. Pytałeś o tą sprężarkę z allegro? one miały przyzwoite dwutłokowe włoskie pompy.

Tak jak kolega pisze-wszystkie wymienione przez Ciebie sprężarki mają to coś co umownie nazywane jest tłokiem, kawałki blachy i odrobina foli teflonowej. Taki wynalazek nie wiadomo kiedy powie nie, zwłaszcza po dłuższych postojach. Żeby mieć w miarę uniwersalną sprężarkę wskazane byłyby pompy dwutłokowe, ale one zaczynają się od ok 600 zł

Ja bym omijał jak zarazę tanie kompresory z bezpośrednim napędem. Poszukałbym coś używanego jak kolega powyżej wspominał. Czasami są oprócz polskich Wanów kompresory ze sprężarkami włoskimi- też nie były złe.

to jest ciekawe http://allegro.pl/item1164547690_elektr ... kazja.html