Znaleziono 1 wynik

autor: chaos
04 mar 2018, 22:29
Forum: Na luzie
Temat: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.
Odpowiedzi: 29
Odsłony: 3443

Re: Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.

Petroholic pisze:Ja czasami dostaję takie rysunki lub opisy, że automatycznie mi się humor poprawia

Kierownik warsztatu już się przyzwyczaił że dostaje takie rysunki że nie wie czy się śmiać czy płakać, ale faktycznie niektóre są śmieszne.
Sporo jest takich co w ogóle nie wiadomo jak do tego podejść, jakich narzędzi użyć. Dopiero rozmowa z klientem uświadamia o co chodzi na rysunku.
O oznaczeniu tolerancji na rysunku to już mało kto pamięta.

Moja historia z przed tygodnia jest taka.
Gość odezwał się że potrzebuje wytoczyć ośkę. Nie ma rysunku tylko pokrzywioną starą uszkodzoną ośkę, którą do tego trzeba wykonać nieco inaczej niż oryginał.
Obrazek
Pisaliśmy o możliwości dorobienia kilka dni. W końcu wyciągnął on tą ośkę z urządzenia i miał przynieść na następny dzień do warsztatu do wyceny.
Przez przypadek natrafiłem na ogłoszenie że szuka on takiej ośki na olx. Cena jaką był w stanie zapłacić za tą ośkę to 30zł :). Napisałem mu żeby nie zawracał sobie i dla mnie głowy bo za taka cenę to nawet rysunku wykonawczego nie da się zrobić...

Wróć do „Śmieszna, krótka historyjka z działem zlecenia.”