Witam
Jeśli twierdzisz że sterowanie mikrokrokowe nie powinno spowodować tak znacznego spadku mocy to podaje szczegóły bo myślałem że tonormalne i że przy takim sterowaniu to trzeba silniki ze 100Nm conajmniej używać do prostej frezarki .

Ten sterownik to jest na jednym scalaku, który ma w sobie sterownik i driver mocy.
Nota jego jest w downloadzie http://www.cnc.elektroda.net/viewtopic.php?t=199 scalak nie wymaga zbyt wielu elementów dodatkowych a zmontowałem go jak na schemacie "2W1-2 Phase Excitation Drive (microstepping operation)" na pinach od 9 do 13 dałem sobie przełączniki do wyboru stopnia podziału. Zasilam go z zasilacza transformatorowego o napięciu 40V i wydajności prądowej 10A.

Impulsy prostokątne na wejście CLK podawałem z generatora i z komputera. Napięcie na nóżce 8 to 1V.
Na jakim ustawieniu zgodnie z tymi rysunkami w manualu powinien silnik mieć najwyższą moc?

Silniki mam z demontażu i nie moge nigdzie do nich znaleźć żadnej dokumentacji, kolejność wyprowadzeń ustalałem sam, ale nie sądze że się pomyliłem bo sprawdzałem też inne kombinacje i na nich wcale nie kręci.

Może ktoś ma jakieś info na temat silników SHINANO KENSHI STH-54D401 lub innych z serii STH-54 bo naprawde nie moge nigdzie odnaleźć.
pozdrawiam

Witam
Zmontowałem sobie sterowniki silników na układach STK672-40, silniki mam około 1Nm, unipolarne 1A/faze.
Silniki nie mają mocy, są tak słabe ze nie mogą nawet pokonać oporu śruby, probowałem na różnych ustawieniach mikrokroku, różnych napięciach a nawet zwiększałem prąd fazy ale moc się znacząco nie zmienia.
Wcześniej miałem sterowniki L297 i mosfety to silniki były o wiele silniejsze przy tym sterowaniu.
W związku z tym mam pytanie czy mikrokrok tak drastycznie obniża moc silników?
Pozdrawiam