Sluchajac jak maszyna wyje tak sobie rozmyslam
Jak obliczac optymalna predkosc posuwu i obrotowa dla laminatow?
Aspektow jest kilka...
1. Srednica freza, a co za tym idzie ilosc "zabkow" na obwodzie.
Im wieksza srednica, tym wiecej "zabkow" czyli wiecej "skrobniec"
za kazdym obrotem, wiec wieksza wydajnosc ciecia...
2. Predkosc obrotowa - musi byc dobrana tak, zeby frez "zdazyl"
przeciac material inaczej wiadomo - cos musi strzelic
3. Predkosc postepowa - funkcja wydajnosci ciecia.
Chcialbym u siebie zoptymalizowac wydajnosc, a z drugiej strony
obnizyc halas. Czyli dwie kwestia - jak najwyzsza wydajnosc przy
akceptowalnym poziomie halasu, druga - jak najciszej przy zadowalajacej
jeszcze wydajnosci. Takie akademicie rozwazanie
Przykladowy frez sr. 1.6mm Zalozmy ze ma "trzy zabki" na obwodzie.
Predkosc obrotowa 20.000obr/min czyli 60.000 skrobniec / min.
Predkosc posuwu w tej chwili 800mm/min czyli za kazdym obrotem
frez przemieszcza sie o 0.04mm a za kazdym skrobnieciem 0.013mm.
Pytanie - jaka mozna zastosowac bezpieczna predkosc posuwu dla
takiego freza i wspomnianych 20.000obr/min? I w druga strone -
jakie sa obroty minimalne/optymalne dla predkosci posuwu np. 1000mm/min.
Jesli komus sie nudzi prosze o komentarz
Kwestie sztywnosci maszyny tymczasowo pomijamy
Jakub
