Najwiecej roboty bede mial przy srednicach 10-12mm wiec wystarczylby.
Pozostaje kwestia czy ktos produkuje takie wytaczaki z mocowaniem
walcowym np. 12mm?
q
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Legalizacja otworow pod male lozyska - HOWTO?”
- 12 wrz 2013, 19:23
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Legalizacja otworow pod male lozyska - HOWTO?
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 2039
- 12 wrz 2013, 16:46
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Legalizacja otworow pod male lozyska - HOWTO?
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 2039
Mowi, ale no wlasnie - obroty.
Druga sprawa, ktora wyklucza rozwiertak to glebokosc otworow,
a raczej ich plytkosc - czesto lozysko np. 12mm jest grube zaledwie
na 4mm a otwor _oczywiscie_ jest nieprzelotowy
Chcialbym cos a'la frez dajace otwor o odpowiedniej dokladnosci
po pionowym wjezdzie w material. Jak wytaczadlo tylko te wymiary...
Sprawdze jak bedzie wygladal otwor po przeleceniu frezem
o srednicy nominalnej, moze akurat...
q
Druga sprawa, ktora wyklucza rozwiertak to glebokosc otworow,
a raczej ich plytkosc - czesto lozysko np. 12mm jest grube zaledwie
na 4mm a otwor _oczywiscie_ jest nieprzelotowy

Chcialbym cos a'la frez dajace otwor o odpowiedniej dokladnosci
po pionowym wjezdzie w material. Jak wytaczadlo tylko te wymiary...
Sprawdze jak bedzie wygladal otwor po przeleceniu frezem
o srednicy nominalnej, moze akurat...
q
- 12 wrz 2013, 16:19
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Legalizacja otworow pod male lozyska - HOWTO?
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 2039
Legalizacja otworow pod male lozyska - HOWTO?
Bry 
Frezuje otwory pod lozyska o niewielkich srednicach od 3mm do powiedzmy 12mm.
Jak wiadomo tolerancja musi byc bardzo dokladna bo nawet pojedyncze setki mm
moga zniszczyc lozysko - po wcisnieciu w otwor zostanie po prostu zagniecione.
Szukam jakiegos sposobu na legalizacje otworow pod takie lozyska tak
zebym mogl byc w 100% pewny po obrobce ze otwor jest ok.
Jakies wytaczadlo? Frez odpowiedniej srednicy? Cos innego?
Wyobrazam sobie to tak, ze frezuje otwory zostawiajac kilka setek materialu,
potem mocuje przyzad we wrzecionie i przelatuje na gotowo otwor...
Probleby sa dwa - wrzeciono wysokoobrotowe, moge zjechac powiedzmy do
4000obr/min ale mniej juz raczej nie.
Drugi problem to srednice - do wiekszych lozysk mozna uzyc wytaczaka
nastawnego, ale do malych? Nie wyobrzazam sobie recznego ustawiania
wytaczadla przy srednicach okolo 10mm...
Moze to kwestia za lalej wyobrazni
Podpowiecie jak sie do tego zabrac?
q

Frezuje otwory pod lozyska o niewielkich srednicach od 3mm do powiedzmy 12mm.
Jak wiadomo tolerancja musi byc bardzo dokladna bo nawet pojedyncze setki mm
moga zniszczyc lozysko - po wcisnieciu w otwor zostanie po prostu zagniecione.
Szukam jakiegos sposobu na legalizacje otworow pod takie lozyska tak
zebym mogl byc w 100% pewny po obrobce ze otwor jest ok.
Jakies wytaczadlo? Frez odpowiedniej srednicy? Cos innego?
Wyobrazam sobie to tak, ze frezuje otwory zostawiajac kilka setek materialu,
potem mocuje przyzad we wrzecionie i przelatuje na gotowo otwor...
Probleby sa dwa - wrzeciono wysokoobrotowe, moge zjechac powiedzmy do
4000obr/min ale mniej juz raczej nie.
Drugi problem to srednice - do wiekszych lozysk mozna uzyc wytaczaka
nastawnego, ale do malych? Nie wyobrzazam sobie recznego ustawiania
wytaczadla przy srednicach okolo 10mm...
Moze to kwestia za lalej wyobrazni

Podpowiecie jak sie do tego zabrac?
q