Ogolnie wrazanie dobre, da sie pracowac.

Program w sam raz dla takich userow jak ja - Interpretuje PLTy,
g-cody bez zbednego ich pokazywania Dosc latwo go ogarnac -
od Macha np. mnie odrzucalo, a tu uswoilem sie dosc szybko

Oczywiscie znalazlem troche upierdliwosci
i kilka bledow, ktore na szczescie mozna ominac...
Zbiore wszystkie uwagi i opisze je autorowi.

Najwazniejsze - maszyna smiga plynnie, "dynamiczna analiza wektorow"
dziala dobrze, w kazdym razie duzo lepiej niz w cnConv...
Z tego co wiem w najblizszym czasie program ma byc w tej czesci
jeszcze poprawiany...

W najblizszym czasie powaznie pomysle nad wymiana napedu w tej maszynce
na silniki ze sprzezeniem zwrotnym. Przy ostrzejszej jezdzie udalo mi sie
kilka razy pogubic troche krokow... Taniej bedzie dolozyc kase do napedu
niz poprawiac dzien pracy

q

Z konwertowaniem punktow na punkty wiercenia jest dziwnie - czesc sie
konwertuje czesc nie i nie wiem dlaczego. Na oko maja takie same wymiary...

Krzyze konwertuja sie poprawnie.

Ps. Nie do konca. Wywolanie funkcji konwersji krzyzy na punkty wiercenie
powoduje optymalizacje kolejnosci frezowania obiektow rowniez na pozostalych
warstwach. To raczej blad, zglosze autorowi...

Nadal nie bardzo kumam calej procedury pomiaru narzedzia etc, chyba musze
przeczytac instrukcje Najlepiej kilka razy

Bez zmian - nadal nie kumam

Troche upierdliwy jest sposob rozpoczynania pracy nie od poczatku - np. gdy po
zlamaniu freza chcemy kontynuowac prace. Trzeba "wstawic pauze" patrzac
w ktore miejsce pracy sie trafilo, ew. skorygowac i potem kontynuowac prace.
Malo to wygodne, trzeba bedzie pogadac z autorem, zeby zrobil prosciej

Fajna jest funkcja sprawdzenia stanu maszyny - czy nie pogubila krokow -
maszyna wraca na krancowki i mierzy blad. Mozna sie zorientowac czy
parametry jazd osi nie sa przesadzone, albo czy mozna je jeszcze podniesc...

W sumie program do opanowania, trzeba sie po prostu nauczyc obslugi
- kazdy program sterujacy jest troche inny...

q

nas24 pisze:tylko niech się kolega nie zdziwi z tym jednym pinem

No z tym bazowaniem cos jest nie tak.
Co prawda na jednym pinie dziala, ale trzeba kazda os z osobna bazowac
i recznie zjechac z krancowki inaczej program glupieje.

Niestety jak sie okazalo moj kabel nie ma wcale 25 zyl(?!) i brakuje mi
dwoch zeby rozdzielic krancowki - jutro skocze do elektronika...

Tymczasowo - moze wiesz jak zrobic zeby program nie wymuszal bazowania
przed kazda praca? Do dosc wkurzajace i calkowicie zbedne...
Nie znalazlem odpowiedniej opcji...

A co do samego programu...

Kurde, mam nowa maszyne Jezdzi nawet po prostej ponad 2x szybciej niz
pod kontrola cnconv ;( Wyglada na to, ze jakosc generowanych sygnalow step/dir
jest zupelnie inna - to pewnie kwestia bidnej Atmegi w cnconvie...

Poustawialem troche parametry i maszyna szaleje po prostu

Poki co obiad, ciag dalszy jak cos zjem

q

OK, wszystko gra w takiej razie.

Dostalem wlasnie odpowiedz od autora kontrolera -
mozna zdefiniowac wszystkie referencyjne jako jeden pin

Biore sie wiec za lutowanie kabla

q

nas24 pisze:dobrze kolega kombinuje...
również nie wolno pomylić wyjścia (przekaźniki) z wejsciem.

No wlasnie tego troche nie rozumiem...

W ulotce opisane sa piny DSUB25 i to niby jest jasne.

W samym programie piny sa opisane jako WEJSCIE i WYJSCIE i tego nie rozumiem.

To wszystko sa numery pinow a "wejscie" i "wyjscie" dlatego, ze to sygaly
wychodzace (jak stycznik narzedzia) badz wchodzace (jak czujnik dlugosci)?

q

W ramach swiatecznego lenistwa postanowilem zrobic kabel sygnalowy
i podlaczyc kontroler do maszyny.

Znalazlem w przydasiach kabel DB25-DB25 - wydaje mi sie, ze trzeba wprowadzic
w nim nast. zmiany:
- dopasowac sygnaly step / dir bo nie sa definiowalne,
- przeciac linie 18-24 bo w ZLERP jest tam GND a sterownik uzywa tych pinow,
- reszta sygnalow jest definiowalna wiec mozna je ustawic w programie.

Dobrze kombinuje?

Jedna watpliowsc - czy sterownik obsluzy czujniki referencyjne dla wszystkich
osi na jednym pinie? Tak teraz mam i nie chce zmieniac nic fizycznie w maszynie
zeby zachowac zgodnosc 1:1 z innym kontrolerem...



q

Zamowilem kontroler, zdam raport jak uruchomie.

Bede kombinowal jakis kabel dopasowywujacy pinologie tak, zeby nie przerabiac
maszyny w zaden sposob i moc pracowac na zmiane na cncconv i cncGraf...

q

nas24 pisze:Witam kolegów

Po kolei :
-głownie montujemy w naszych maszynach serwa delty lub hybrydy ale i na krokowych swojego czasu sporo maszyn poszło. Śmiało mogę polecić sterownik Zlerpa, jak kolega poprosi to dostanie ze sterownikiem taśmę przyłączeniową do kontrolera cncgraf.
Zakładając włączanie wrzeciona z poziomu programu nic więcej nie trzeba dokupywać...

Ooo to cenna informacja Juz pisze do Zlerpa

Czy sterownik cncGraf (SMC5D-p32 USB 2.0) w wersji alubox ma po prostu gniazdo
DSUB-25 na obudowie? Nie ma tego na zdjeciach a wolabym miec kontroler calkie
na zewnatrz maszyny, po prostu podpiety do gniazda Zlerpowego sterownika - tak
zeby mozna bylo przelaczac miedzy cnconv a cncgraf przynajmniej w fazie testow...

q



q

Jak dla mnie moze nie czytac ani jednego g-coda

Mnie interesuje tylko: otworzyc PLT, przypisac parametry obrobki
danym kolorom krzywych i ognia!

Najwazniejsze dla mnie sa jak najlepsze algorytmy przyspieszania / zwalniania
na lukach bo to decyduje o wydajnosci i jakosci ciecia. Tu wyglada dosc
obiecujaco, zobaczymy jak wyjdzie w testach...

No i zebym nawet na oczy nie musial ogladac g-codow

q

Pracowałem i nie polecam.

A mozna prosic w kilku zdaniach dlaczego?

Nie mówiąc już o tym, że to nie jest program dla "zaawansowanych".

Ja nie jestem "zaawansowany" - ja tylko frezuje

q