
Zamawiasz kiepski, losowej jakosci produkt i dokladnie to otrzymujesz
co zamowiles. O co masz pretensje do sprzedawcy? O to ze spodziewales
sie ze najtansze walki na rynku beda tak samo wykonane jak najdrozsze?

Kupujesz na Wielkanoc szynke za 18zl/kg i dziwisz sie ze w drugi dzien swiat
cieknie z niej woda a kolor zmienil sie na zielony fluorescencyjny?
Pewnie sadziles ze bedzie pachniala jak parmenska po 130zl/kg?

Mozna strugac naiwniaka ale bez przesady - dostejesz tyle ile zaplaciles i nic wiecej.
q