Znaleziono 7 wyników

autor: oprawcafotografii
17 gru 2012, 09:37
Forum: Na luzie
Temat: Ręce opadają...
Odpowiedzi: 122
Odsłony: 7972

MlKl pisze:...Pytanie retoryczne - dalczego nie próbujesz płacić po 10 zł za bochenek chleba, albo po 20 zł za litr benzyny na stacji? Przecież możesz...
No wlasnie - cwaniaczek jeden ;)

q
autor: oprawcafotografii
16 gru 2012, 11:42
Forum: Na luzie
Temat: Ręce opadają...
Odpowiedzi: 122
Odsłony: 7972

skoczek pisze:...A do tych którzy mówią że akord jest idealnym systemem wyceniania... Może i jest dobry do wyceniania ale jest tragiczny ze względu na jakość powstających produktów. Nie każdy pracownik sumiennie podchodzi do takiego systemu i jest w stanie zrobić 100 detali dziennie mniej po to by cała partia była dobrej jakości...
Na to jest bardzo proste rozwiazanie - placi sie za dobrze wykonany
detal a za kazdy brak odliczna jego koszty. Calosc jasno okreslona.
Mechanizm samoregulujacy sie dazacy do idealu ;)

q
autor: oprawcafotografii
15 gru 2012, 16:34
Forum: Na luzie
Temat: Ręce opadają...
Odpowiedzi: 122
Odsłony: 7972

Pracowalem. Jestem w stanie sie zgodzic, ze podobnie bedzie w dowolnej
duzej firmie, w ktorej wlasciciel nie ogarnia calosci osobiscie.

q
autor: oprawcafotografii
15 gru 2012, 16:02
Forum: Na luzie
Temat: Ręce opadają...
Odpowiedzi: 122
Odsłony: 7972

Niestety nie zawsze sie da - nie wszystko jest policzalne i mierzalne.
Nieraz jest sporo roboty, ktora trzeba wykonac zeby produkcja szla
do przodu a ktora trudno zmierzyc...

U mnie jest stosunkowo mala podstawa i duza premia od sprzedazy firmy.
Dziala jak trzeba :)

Natomiast kolega majacy prosta produkcje (jeden produkt :)) oszacowal
ile <> sprzedaje sztuk miesiecznie i podzielil na to przyzwoita pensje.
I okazalo sie po miesiacu ze w zasadzie to mozna produkcje zrobic
dobrze w dwa tygodnie :) Czary ekonomii ;)

q
autor: oprawcafotografii
15 gru 2012, 15:51
Forum: Na luzie
Temat: Ręce opadają...
Odpowiedzi: 122
Odsłony: 7972

clubber84 pisze:To teraz poza marginesem...
Czy opłaca się pracować na własnej działalności samemu, czy ze wspólnikiem, czy na etacie w dużej fabryce (będąc specjalistą z danej dziedziny)?

Bo widzę, że jedni mają argumenty za etatem, drudzy za własną działalnością a inni za współdziałaniem.
Jak to jest (pytam z ciekawości, bo sam bym chciał "pójść na swoje robić")?

W
Sprawa jest prosta :) Jesli jestes swietny w jakiejs dziedzinie, a do tego
jeszcze potrafisz ciezko pracowac - bedzie Ci dobrze zawsze, czy to jako
wlasciciel firmy, czy freelancer, czy "na etacie".

Wyjatkiem jest oczywiscie jedna sytuacja - zatrudnienie w firmie panstwowej.
Tu koledzy z pracy Cie zgnoja zebys nie wystawal ponad szara mase i nie
podnosil im sredniej do wykonania. A na koniec wywala Ci z roboty bo nie ma
zadnego znaczenia dla istnienia panstwowej firmy czy traci jednego sweetnego
pracownika czy nie. Przeciez na drugi dzien firma nadal bedzie istniec, nie?

q
autor: oprawcafotografii
15 gru 2012, 07:32
Forum: Na luzie
Temat: Ręce opadają...
Odpowiedzi: 122
Odsłony: 7972

clubber84 pisze: Ale zauważcie, że tak co kilka sezonów/lat, mówi się o nierentowności i nieopłacalności tej spółki, mówi się że PLL LOT czeka upadek w najbliższych latach, a tutaj oni jeszcze się jakoś trzymają.
Pewnie trzymają się dzięki dopłatom rządowym (i nie tylko), ale proszę Kolegów o rozsądną dyskusję...
Rozsadznie to by bylo gdyby LOT byl juz historia i zamiast niego latal ...ktokolwiek.

Nie ma najmniejszego znaczenia czy mamy "narodowego przewoznika", czy wozi
nas niemiec, turek, czy inny chinczyk. Wazne zeby robil to punktualnie i tanio.

Dokladnie tak samo jak nie ma dla mnie znaczenia kto produkuje auto ktore kupuje -
ma miec bagaznik jaki potrzebuje, malo palic, jezdzic tak jak mi odpowiada, miec
dobra gwarancje i kosztowac jak najmniej. Kto je produkuje wali mnie po prostu.

Linia lotnicza nie jest w zaden sposob istotna dla funkcjonowania Panstwa.

q
autor: oprawcafotografii
14 gru 2012, 09:50
Forum: Na luzie
Temat: Ręce opadają...
Odpowiedzi: 122
Odsłony: 7972

IMPULS3 pisze:MIKI dzisiaj już nie ma jakiejś niszy na rynku.
:) Mowisz? ;)

IMPULS3 pisze: I nie rozumiesz do końca że jak nie ma dużych zakladów to nie ma też silnego państwa
Nie ma czego rozumiec - to bzdura.

Panstwowe firmy zawsze przegrywaja z prywatnymi, a prywatne duze koncerny
nie decyduja o sile Panstwa. Po prostu dzialaja tam gdzie akurat jest to oplacalne,
jak przestanie byc oplacalne to zwina fabryke w miesiac i postawia w innym miejscu
swiata majac gdzies Panstwo i jego "sile".

Sila kraju sa dziesiatki tysiecy malych, rodzinnych firm zatrudniajacych po kilka-
nascie-dziesiat osob, ktorych wlasciciele walcza od rana do wieczora o swoje.
Zrobia wiele, zeby miec co do garnka wlozyc - jak trzeba to zmienia branze,
beda pracowac 12/7 zeby sie tylko utrzymac na powierzchni i nie przeniosa
swojej fabryczki za granice tylko dlatego ze tam jest o 5% taniiej produkowac...

q

Wróć do „Ręce opadają...”