Moze sie nie dowiesz, ale pewnie uslyszyszpukury pisze:witam.
no to mogę byś spokojny że nie dowiem się z kroniki krakowskiej o eksplozji gdzieś w pobliżu ( w krakowie wszystko jest w " pobliżu " )![]()
pozdrawiam .

J.
Wróć do „Sterowanie smarowaniem/chlodzeniem bimbrem ;-)”
Zgadza sie, niemniej przy wyciaganiu na biezaco stezenie raczej niepukury pisze:witam.
przecież podawałem dyktę podczas wiercenia a nie w przerwach .
co do odkurzacza - ok tylko nie może to być taki typ w którym powietrze nie przechodzi przez silnik - dwu obiegowy .
w końcu szczotki z reguły - mniej lub więcej - iskrzą .
pozdrawiam .
Mozna i tak, ale mi chodzi o podawanie dykty w czasie skrawaniapukury pisze:witam.
miałem zrobione urządzenie do chłodzenia/smarowania alu podczas wiercenia .
elektromagnes co jakiś ( ustawiany ) czas robił - kłap - i tłoczek dawał porcję dukty do rurki i igły od strzykawki .
im częściej było _ kłap - tym więcej dykty szło na wiertło .
rozpylanie dykty musi być sprawą straszną - pomijając kwestie bezpieczeństwa - bum .
pozdrawiam .
Tez o tym mysle jako rozwiazaniu alternatywnym, ale moze AutorAndrzejJS pisze:Witam, poniewaz z elektronika nigdy nie bylem ,,za pan brat'' chcialem kiedys ten problem
rozwiazac mechanicznie. Jakas krzywka na osi Z i odpowiedni zaworek odcinajacy doplyw
rozpylanego chlodziwa. W ten sposob latwo by zapewnic odpowiednio wczesne wlaczenie
chlodzenia i nieco opoznione wylaczenie. Niestety skonczylo sie na planach. Rozwiazanie
elektroniczne byloby o wiele bardziej eleganckie konstrukcyjnie i dawaloby wieksze mozliwosci.
Mechaniczne tez powinno dzialac. Wszystko zalezy od wykonania.
(A ja do dzisiaj otwieram i zamykam recznie dwa kraniki do denaturatu i dwa do
sprezonego powietrza.)
Pozdrawiam
AndrzejJS