Odnoszę wrażenie, kol. opracwcafotografii, że jesteś bardzo młodym, albo niespełnionym finansowo człowiekiem.

W zasadzie reakcji na tym poziomie sie spodziewalem.

Czy tak? Wiesz - oprócz robienia "kasy", co niewątpliwie jest ważne,
jest także to coś, co nazwałbym wewnętrznym spełnieniem...

Jedno drugiemu nie przeszkadza.
A zycie jest za krotkie, zeby probowac spelnic sie w kazdej dziedzinie...

J.

Piotr Rakowski pisze:Witam Kolegów,

Powstał eduCAD w wersji 2.8. Oprócz kilkunastu kosmetycznych zmian dodałem właśnie nowy zestaw opcji związanych z łączeniem (konkatenacją) obiektów podobny do tego, jaki jest w CorelDraw....

Podziwiam umiejetnosci, wiedze itd

Odnosze jednak wrazenie, ze tracisz czas na pisanie programu
podobnego do juz istniejacych - sam wspominasz Corela...

Czy nie lepiej byloby skupic sie na dopracowaniu / rozbudowie
samego STEPa tak, zeby jak najlepiej pracowal na standardowych
plikach z istniejacych aplikacji?

Cos jak Mach, ale mniej skomplikowany.
Mnie np. sam interfejs Macha odrzuca na kilometr...

Rozumiem, Twoj tok myslenia (wlasne maszyny, wlasny soft itd)
ale go nie podzielam. Mam przekonanie graniczace z pewnoscia.
ze duzo wiecej bys zarobil konscentrujac sie na STEPie...
Pod warunkiem oczywiscie zrobienia wersji obcojezycznych.

Wyobraz sobie rynek wielkosci 6.000.000.000 potencjalnych
uzytkownikow. Robi wrazenie Nie dowcipkuje sobie czy cos -
sam od jakiegos czasu sprzedaje swoje produkty na swiat
i bardzo jestem zadowolony porownujac podejscie klientow
krajowych i zagranicznych. Do tego stopnia, ze oferte przygotowuje
wylacznie w paranagielskim Wersji polskiej nie bedzie wcale.

To moje trzy grosze

J.