zacharius pisze:nie nie, miałem na myśli co innego, dużo prościej obrobić cala formatkę za jednym razem niż odciąć kawałek na jeden detal zamocować potem drugi zamocować i tp. za dużo zabawy wychodzi.

No przeciez o tym samym pisalem - po prostu trzeba wybic sobie
z glowy elementy wieksze niz pole maszyny

J.

zacharius pisze:

oprawcafotografii pisze: Jesli przelkniesz format 50cm to napewno maszynka bedzie solidniejsza
od tej co pytales. Targuj sie ostro

Jakub

tu trzeba ostrożnie, ja s balsa tez czasami robię i jej format 1000x100 zazwyczaj, wiec musi płyta balsowa leżeć na stole po całości. a tu już tylko ruchoma brama ( no chyba ze baaardzo długi ruchomy stół. oczywiście mowie o wygodzie pracy z takim kawałkiem balsy, lepiej założyć cala formatkę i obrobić za jednym podejściem niż ciąć się po kilkanaście centa z tym

Nie wyobrazam sobie ciecia po polowie i przesuwania materialu -
myslalem o przelknieciu ograniczen formatu maszyny.

A do mocowania materialu oczywiscie zrobic stol podcisnieniowy.

J.

spkr pisze:...
Kompletnie nie mam pojęcia jak przedstawia się ta cena do jakości maszyny . Nie miała by pracować zarobkowo ale frezowanie balsy 1,5 mm wymaga prostego stołu. Zdaję sobie sprawę że na odcinku 1000mm tania maszyna może mieć jakieś ugięcie stołu i nie chciał bym aby się okazało że ugięcie stołu przekracza grubość obrabianego materiału....

Jak sie okaze to co sie stanie?

Przypuszczam ze piszac o "frezowaniu balsy" masz na mysli wycinanie
z balsy roznych ksztaltow, tak? W takim wypadku idealnie plaski stol
nie jest krytyczny. Zaczynasz od tego, ze na stol wlasciwy kladziesz
"stol roboczy" i frezujesz go "na plasko". Potem do tego roboczego
stolu mocujesz material i jedziesz z koksem oups balsa

Jesli bedziesz przecinal material na wylot to i tak musisz zejsc z frezem
w stol. Czy to bedzie 0.0001mm czy 0.1mm i tak bedziesz smyral po
stole. Nie demonizuj wiec plaskosci tego stolu...

Co do maszynki - przypuszczam, ze by sie nadala do tego co chcesz
robic. Moze nawet bylaby dosc dokladna. Pozostaje kwestia trwalosci
bo to jak sadze bedzie glowna wada tej maszyny. Cudow nie ma na
czyms konstruktor musial zaoszczedzic...

Jesli sie zdecydujesz na budowe to w tej cenie zrobisz fajna maszynke
z palcem w nosie Pamietaj tylko, ze pierwsza maszyna dla wroga,
druga dla kolegi a dopiero trzecia dla siebie

Co do formatu 1000x300mm to az sie prosi konstrukcja z ruchoma brama,
niemniej szerokosci 30cm nie rob - z polmetrowych prowadnic wyjdzie Ci
akurat okolo 40cm szerokosci, dodatkowe 10cm napewno sie przyda

Jakub

[ Dodano: 2010-02-16, 17:32 ]

spkr pisze: A teraz na poważnie -rozglądam się za prostą frezarką cnc...

Jeden z forumowiczow meczy sie ze sprzedaza swojej frezarki:
http://www.allegro.pl/item925980440_fre ... 0_150.html

Jesli przelkniesz format 50cm to napewno maszynka bedzie solidniejsza
od tej co pytales. Targuj sie ostro

Jakub